Po tym, jak tegoroczny finał Eurowizji wygrał ukraiński zespół Kalush Orchestra, od razu pojawiły się wątpliwości co do tego, czy konkurs będzie mógł w 2023 roku odbyć się w Ukrainie. Kilka dni po imprezie, która odbywała się w tym roku we Włoszech, Ołeksandr Tkaczenko, minister kultury i polityki informacyjnej zwycięskiego kraju przekazał, że w najbliższym czasie wybrane zostanie miasto – gospodarz konkursu. W kolejnym wywiadzie wyznał, że „nie ma wątpliwości, że konkurs powinien się odbyć w Ukrainie”, jednak chodzi o to, że „nikt nigdy nie organizował Eurowizji w czasie wojny”.
Bardziej krytyczna w stosunku do tego pomysłu była Europejska Unia Nadawców, która odpowiada za wydarzenie. Instytucja w czerwcu rozpoczęła negocjacje z BBC po tym, jak definitywnie stwierdzono, że Eurowizja 2023 nie będzie mogła odbyć się w Ukrainie. Decyzja ta wzbudziła kontrowersje w kraju, a także nie zyskała poparcia m.in. Telewizji Polskiej. W odpowiedzi, EBU opublikowała oświadczenie, w którym powoływano się przede wszystkim na bezpieczeństwo uczestników, pracowników i widzów.
Eurowizja 2023 oficjalnie odbędzie się w Wielkiej Brytanii
Teraz podano oficjalny komunikat. Dyrektor generalny BBC Tim Davie wydał oświadczenie, z którego jasno wynika, że przyszłoroczny Konkurs Piosenki Eurowizji odbędzie się w Wielkiej Brytanii. „To sprawa wielkiego żalu, że nasi koledzy i przyjaciele na Ukrainie nie są w stanie zorganizować Konkursu Piosenki Eurowizji w 2023 roku. Bycie poproszonym o zorganizowanie największego i najbardziej złożonego konkursu muzycznego na świecie to wielki przywilej” – podkreślono. Jednocześnie zapewniono, że ukraińska kultura nie zostanie pominięta. „BBC jest zaangażowane w to, aby wydarzenie było prawdziwym odzwierciedleniem ukraińskiej kultury obok pokazania różnorodności brytyjskiej muzyki i kreatywności. BBC rozpocznie teraz proces poszukiwania Miasta Gospodarza, które będzie z nami współpracować przy dostarczaniu jednego z najbardziej ekscytujących wydarzeń, które zawitają do Wielkiej Brytanii w 2023 roku” – czytamy na Twitterze.