Wojciech Mann krytykuje Kurskiego i Górniak. „To policzek wymierzony polskim żołnierzom”

Wojciech Mann krytykuje Kurskiego i Górniak. „To policzek wymierzony polskim żołnierzom”

Wojciech Mann
Wojciech Mann Źródło:Newspix.pl / TEDI
Dziennikarz muzyczny Wojciech Mann w swoim wpisie na Facebooku skomentował wyświetlany w TVP koncert „Murem za polskim mundurem”. Delikatnie mówiąc, nie był zachwycony tym przedsięwzięciem.

Swoje podsumowanie koncertu dla służb Wojciech Mann zaczął od prezesa TVP, Jacka Kurskiego. Nazwał go, „prawdziwym polskim królem Midasem à rebours”. „Czegokolwiek on i jego świta się dotkną, natychmiast zamienia się w tandetę” - zauważył. Podkreślił, że jednym z wielu przykładów potwierdzających jego słowa, było właśnie wydarzenie zatytułowane „Murem za polskim mundurem”.

„Nachalną i grubo ciosaną propagandą TVP pozostawiła daleko w tyle wszystkie komunistyczne festiwale kołobrzeskie razem wzięte. Na szczególną uwagę zasługuje tu Edyta Górniak, która zagubiona w swoim tajemniczym kosmosie ciągle nie rozumie, o czym śpiewa i w jakiej sprawie” - pisał zniesmaczony dziennikarz.

Man stwierdził też, że „Czerwone maki na Monte Cassino” śpiewane tuż obok „trzecioligowych discopląsów” zagranicznych „gwiazd”, to „policzek wymierzony polskim żołnierzom walczącym z hitlerowcami”. W swoim zdaniu nie był odosobniony. Dość powiedzieć, że jego wpis polubiło już blisko 20 tys. internautów, a aż 2 tys. zdecydowało się na jego udostępnienie u siebie.

„Murem za polskim mundurem”

Koncert „Murem za polskim mundurem”, który prowadzili wspólnie Agata Konarska i Michał Adamczyk, odbył się na terenie 23. Bazy Lotnictwa Taktycznego w Mińsku Mazowieckim w niedzielę 5 grudnia. Dla żołnierzy zaśpiewali między innymi: Edyta Górniak, Jan Pietrzak, Halina Frąckowiak, Viki Gabor, Rafał Brzozowski i Elwira Mejk z Trubadurami. Na scenie pojawili się też zagraniczni wykonawcy: Oceana, Loona, Las Ketchup, Jenny Berggren, Captain Jack, In-Grid, No Mercy i Lou Bega. W czasie koncertu można było również usłyszeć orkiestrę policyjną czy rapującego żołnierza 5. Lubuskiego Pułku Artylerii w Sulechowie, posługującego się pseudonimem VitoWS.

Czytaj też:
„Murem za polskim mundurem”. Kurski chwali się oglądalnością, internauci są wściekli