„Ironheart” to nowość od Disney+ – pełna akcji opowieść o starciu technologii z magią i poszukiwaniu własnej tożsamości. Trzy z sześciu zaplanowanych odcinków są już dostępne na platformie.
O czym jest „Ironheart” – nowość na Disney+ od Marvela
W „Ironheart” od Marvel Television, którego akcja rozgrywa się po wydarzeniach z filmu „Czarna Pantera: Wakanda w moim sercu”, technologia przeciwstawi się magii za sprawą Riri Williams – utalentowanej młodej wynalazczyni o wielkich ambicjach, która powraca do rodzinnego domu w Chicago. Pochłonięta doskonaleniem swoich projektów zbroi i marzeniami o dokonaniu czegoś wiekopomnego, Riri spotyka na swojej drodze tajemniczego Parkera Robbinsa, znanego jako „Hood”.
W obsadzie znaleźli się: Dominique Thorne (Riri Williams), Anthony Ramos (Hood / Parker Robbins), Lyric Ross (Natalie Washington), Alden Ehrenreich (Joe McGillicuddy) oraz Sacha Baron Cohen (Mephisto).
Showrunnerką i główną scenarzystką serialu jest Chinaka Hodge, a reżyserkami odcinków – Sam Bailey i Angela Barnes. Producentami wykonawczymi są Kevin Feige, Louis D’Esposito, Brad Winderbaum, Zoie Nagelhout, Chinaka Hodge, Ryan Coogler, Sev Ohanian i Zinzi Coogler. Serial powstał we współpracy z Proximity Media.
Fani Marvela czekają na „Avengersów”. Kiedy powrócą?
„Ironheart” będzie świetną alternatywą fanów Marvela w czasie, gdy wyczekują powrotu „Avengersów” i innych głośnych tytułów. Przypomnijmy, pierwszy z filmów z serii, która powraca, czyli „Avengers: Doomsday” ma zadebiutować dopiero 18 grudnia 2026 roku, a „Avengers: Secret Wars” z kolei pojawi się w kinach 17 grudnia 2027 roku. To ogromne produkcje Marvel Studios, z rozległą obsadą, w tym z uwielbianym przez fanów serii Robertem Downeyem Jr., który tym razem zagra złowrogiego Doktora Dooma. Pojawią się też superbohaterowie z filmów „Thunderbolts*” i „Fantastyczna 4: Pierwsze kroki”, a nawet aktorzy z „X-Menów”, tacy jak Patrick Stewart czy Ian McKellen.
Czytaj też:
Lipcowe premiery Disney+. Te tytuły warto mieć na radarzeCzytaj też:
Ten miniserial na faktach to perełka serwisu. Ci, którzy oglądali, nie mogą dojść do siebie