Na platformie Netflix pojawił się kultowy serial "Skazany na śmierć" („Prison Break”), który lata temu zdobył ogromną popularność w Polsce. Serial, który zadebiutował w 2005 roku, opowiada historię Michaela Scofielda, który w desperackiej próbie uratowania niesłusznie skazanego na śmierć brata, planuje brawurową ucieczkę z więzienia. Produkcja szybko zyskała rzesze fanów, a każdy odcinek trzymał widzów w napięciu, przynosząc zwroty akcji, które trudno było przewidzieć.
Teraz, po latach, „Skazany na śmierć” znów wraca do łask – serial znalazł się wśród najpopularniejszych produkcji na Netflix, co pokazuje, że nostalgia i fascynacja losami bohaterów nie słabnie. Jeżeli jesteś w gronie fanów produkcji, z pewnością zainteresują cię też ciekawostki na jej temat.
Tajemnice z planu serialu „Skazany na śmierć”. Tego nie wiedzą nawet najwierniejsi fani
-
13 więzień zakazało emisji serialu.
- Tatuaż Michaela Scofielda zaprojektował artysta Tom Berg. Berg został poproszony o pracę nad serialem przez Bretta Ratnera po tym, jak wcześniej zaprojektował tatuaż dla postaci Francisa Dolarhyde'a w filmie "Czerwony smok" (2002). Berg oszacował, że zrobienie takiego tatuażu w rzeczywistości, zajęłoby cztery lata i kosztowałoby od 15 tys. – 20 tys. dolarów.
- Nałożenie tatuażu Michaela Scofielda na ciało Wentwortha Millera zajmowało 5 godzin. W scenach, w których Michael nosi koszulę z krótkim rękawem, nakładano go tylko na widoczne fragmenty. To wyjaśnia, dlaczego bohater tak często nosił koszulki z długim rękawem.
- Wentworth Miller był jednym z ostatnich osób, biorących udział w czastingu do serialu. Zaczął pracę na planie około tydzień po przesłuchaniu/obsadzeniu.
- Postać Charlesa Westmorlanda/D.B. Coopera jest oparta na prawdziwej osobie (D.B. Cooper). Mężczyzna ten w 1971 roku w Stanach Zjednoczonych porwał samolot pasażerski Boeing 727 z 42 osobami na pokładzie, lecący z Portland do Seattle i po otrzymaniu okupu w wysokości 200 000 dolarów amerykańskich[1] wyskoczył z niego ze spadochronem nad południowymi Górami Kaskadowymi. Porywacza nie udało się ująć. FBI uważa, że porywacz nie przeżył, jednak sprawa ta dalej bardzo intryguje ludzi.
- Stacy Keach (naczelnik więzienia) spędził sześć miesięcy w brytyjskim więzieniu i wzorował swoją postać na mężczyźnie sprawującym władzę w tej instytucji.
- Kilka postaci zostało nazwanych na cześć prezydentów i polityków: Lincoln Burrows został nazwany na cześć prezydenta Abrahama Lincolna; Theodore „T-Bag” Bagwell został nazwany na cześć prezydenta Theodore'a Roosevelta; Michael Scofield został nazwany na cześć polityka Edwarda Scofielda; Benjamin Miles „C-Note” Franklin został nazwany na cześć Benjamina Franklina; Alexander Mahone został nazwany na cześć Williama Mahone'a; Paul Kellerman został nazwany na cześć Roya Kellermana, agenta Secret Service, który jechał limuzyną prezydenta Johna F. Kennedy'ego w czasie zamachu na jego życie.
- Wentworth Miller i Dominic Purcell są bardzo bliskimi przyjaciółmi w prawdziwym życiu.
- Wiele scen serialu kręcono w autentycznej celi, w której przetrzymywano Johna Wayne'a Gacy'ego – amerykańskiego seryjnego mordercy i gwałciciela, działającego w Chicago w latach 1972–1978.
- Silas Weir Mitchell (Haywire) pierwotnie ubiegał się o rolę T-Baga.
- Krzesło elektryczne nie jest używane jako główne narzędzie egzekucji w stanie Illinois, gdzie rozgrywa się akcja serialu.
Czytaj też:
Przewidywalna fabuła, ale aktorstwo na medal. Recenzja filmu „Bokser”Czytaj też:
Nie masz co oglądać? To seriale, których nie znasz, a powinieneś