Reżyser hitowego horroru Netflixa zmienił „okrutne” zakończenie. Mówi o drugim sezonie

Reżyser hitowego horroru Netflixa zmienił „okrutne” zakończenie. Mówi o drugim sezonie

„Nawiedzony Dom na Wzgórzu” to zdecydowany hit tego października. Jeszcze przed Halloween horror Netfliksa zebrał znakomite oceny zarówno od widzów, jak i krytyków. Jego reżyser zdradza jednak, że pierwotne zakończenie miało być zupełnie inne od tego, które mogli zobaczyć oglądający.

Na wstępie musimy zaznaczyć, że wypowiedź reżysera Mike'a Flanagana może zdradzać tajemnice dotyczące fabuły 10-odcinkowego serialu, w tym także zakończenia. Jeżeli jeszcze nie poznaliście historii rodziny Crainów, może lepiej zostawcie ten tekst na inną okazję. O tym, że dzieło Netfliksa warto obejrzeć, świadczyć powinny oceny wystawione tej produkcji: 8,1 na Filmwebie; 9,0 na IMDb oraz 92 proc. na Rotten Tomatoes.

Jeżeli jednak jesteście już po seansie, albo po prostu nie zamierzacie oglądać – oto co powiedział Michael Flanagan. Reżyser przyznał w rozmowie z „Hollywood Reporter”, że w planach miał zupełnie inne, nie pozostawiające żadnej nadziei zakończenie. Ostatecznie zmienił je, ponieważ czuł, że byłoby „zbyt okrutne” dla widzów.

– Pierwszą osobą, która rzuciła ten pomysł, była scenarzystka Rebecca Klingel. Chciałem czegoś naprawdę specjalnego dla Czerwonego Pokoju. Wiedzieliśmy, że będziemy trzymać te drzwi zamknięte przez bardzo długi czas. Dawałem wszystkim do zrozumienia, że będziemy tak długo wyczekiwać na to, co ukryte za drzwiami, że musi być to coś wielkiego – opowiadał. – Wtedy ona rzuciła: a co, jeśli to zobaczymy, ale tego nie rozpoznamy? Jest coś bardzo zdradliwego w tym uspokajaniu, kiedy jednocześnie jest się zjadanym przez dom – przytaczał słowa scenarzystki.

Kliknij w link, jeżeli naprawdę chcesz poznać szczegóły zakończenia.

Galeria:
Sceny i aktorzy z serialu „Nawiedzony Dom na Wzgórzu”

Będzie sezon drugi?

Flanagan zdradził też, że sukces pierwszego sezonu oznacza jego kontynuację. Debiutujący w tym miesiącu serial już teraz do przebicia ma jedynie wyświetlane od lat „American Horror Story” i „The Walking Dead”. W magazynie „Entertainment Weekly” reżyser mówił o potencjalnym sezonie drugim „Nawiedzonego Domu na Wzgórzu”. – Nie chcę spekulować za wiele na ten temat, zanim Paramount i Amblin nie powiedzą nam, że go chcą – zaczął. – Co jednak mogę powiedzieć, to to, że historia rodziny Crainów została opowiedziana. Jest skończona. Sądzę, że jest wiele kierunków, w których możemy pójść. Z domem albo czymś kompletnie innym. Bardo podoba mi się także pomysł antologii – mówił.

Czytaj też:
„Bodyguard” na Wyspach stał się hitem dekady. W Polsce pokaże go Netflix

Źródło: Hollywood Reporter, Entertainment Weekly, Business Insider