Katarzyna Tusk, znana z perfekcyjnego stylu i zamiłowania do porządku, tym razem pokazała, że nawet u niej w domu nie zawsze wszystko wygląda jak z katalogu. Córka Donalda Tuska podzieliła się na Instagramie scenką z życia codziennego i przy okazji nieco ponarzekała na swojego męża.
Po powrocie z pracy czekała ją niespodzianka
Kasia Tusk-Cudna od lat prowadzi markę modową i popularnego bloga „Make Life Easier”. Choć pilnie strzeże prywatności, czasem uchyla rąbka tajemnicy. Tak było i tym razem. W relacji w mediach społecznościowych pokazała, co zastała w domu po powrocie swojego męża z wyjazdu.
Na zdjęciu widać nierozpakowane walizki stojące w salonie. Dla Katarzyny – miłośniczki estetyki i minimalizmu – widok ten najwyraźniej nie był powodem do zachwytu.
Kasia Tusk: Myślicie, że oni robią to celowo?
Tusk nie ukrywała irytacji, ale podeszła do sytuacji z humorem. Nawiązała do zbliżającego się Halloween i zażartowała z męskiego podejścia do obowiązków domowych. „Czy myślicie, że mężowie celowo nie rozpakowują walizki, bo liczą na to, że sama obrośnie i stanie się wymarzoną ozdobą na Halloween?” – napisała, dodając do posta zdjęcie bałaganu.
Prywatność pod kontrolą
Choć córka byłego premiera unika medialnego rozgłosu, jej życie prywatne od lat budzi zainteresowanie. Kasia i Staszek Cudny poznali się jeszcze w liceum, a jako para są razem od 2008 roku. Według doniesień pobrali się sześć lat później. Mają dwie córki – Lilianę, urodzoną w 2019 roku, oraz Marię, której imię wyszło na jaw dopiero po tym, jak przypadkiem zdradził je sam Donald Tusk.
Kilka dni wcześniej o Katarzynie Tusk było głośno z zupełnie innego powodu – Onet poinformował, że otrzymała status pokrzywdzonej w śledztwie dotyczącym wykorzystania oprogramowania szpiegowskiego Pegasus.
Czytaj też:
Małgorzata Rozenek-Majdan o swojej „nowej twarzy”. Celnicy jeszcze ją rozpoznają?Czytaj też:
Parodia Kaczorowskiej i Rogacewicza podbija sieć. „Płaczę ze śmiechu”
