Rick Davies zmarł w wieku 81 lat, informację przekazali do mediów koledzy artysty z zespołu. Autor kultowych hitów „Goodbye Stranger” i „Bloody Well Right” odszedł po długiej i wyniszczającej chorobie.
Supertramp żegna swojego frontmana
Muzyk zmarł w ubiegłym tygodniu w swoim domu na Long Island. „Z wielkim smutkiem ekipa Supertramp Partnership informuje o śmierci założyciela Supertramp, Ricka Daviesa, po długiej chorobie” – przekazali muzycy w oficjalnym oświadczeniu.
W poruszających wpisach w mediach społecznościowych podkreślono „ciepło, odporność i oddanie Daviesa jego żonie Sue”. To właśnie ona, od 1984 roku pełniąca rolę menadżerki grupy, była jego najbliższym wsparciem. „Jego pełen duszy wokal i niepowtarzalna gra na organach Wurlitzera stały się sercem brzmienia zespołu… Muzyka i dziedzictwo Ricka wciąż inspirują wielu i świadczą o tym, że wspaniałe piosenki nigdy nie umierają, one żyją dalej” – napisali koledzy z zespołu.
Rick Davies — Droga do rockowej legendy
Rick Davies urodził się w 1944 roku w Swindon. Pierwsze muzyczne fascynacje zawdzięczał jazzmanowi Gene’owi Krupie, a instrumenty opanował praktycznie samodzielnie – od perkusji po klawisze. W 1969 roku zamieścił w „Melody Maker” ogłoszenie, które zmieniło jego życie. Odpowiedział na nie Roger Hodgson i tak narodził się Supertramp.
Choć początki nie były łatwe, przełom przyszedł wraz z singlem „Bloody Well Right”, który otworzył zespołowi drzwi na światowe sceny. Prawdziwą eksplozją popularności okazał się jednak album „Breakfast in America” z 1979 roku. Krążek sprzedał się w ponad 30 milionach egzemplarzy i przyniósł zespołowi dwie nagrody Grammy. Davies i Hodgson wspólnie odpowiadali za największe przeboje grupy, takie jak „The Logical Song”, „Give a Little Bit” czy „Goodbye Stranger”. Walka z chorobą i ostatnie lata
W 2015 roku u muzyka zdiagnozowano szpiczaka mnogiego. Choroba wymusiła odwołanie planowanej trasy koncertowej i „agresywne leczenie”. Mimo problemów zdrowotnych Davies nie przestał grać, występował m.in. pod szyldem Ricky and the Rockets. Ostatnie lata przyniosły też prawne spory o tantiemy, które udało się zakończyć ugodą w 2023 roku. Rick Davies pozostawił po sobie nie tylko imponującą muzyczną spuściznę, ale i obraz artysty, którego głos i klawisze zdefiniowały brzmienie całej epoki.
Czytaj też:
Nie żyje gwiazdor „Tańczącego z wilkami”. Miał 73 lataCzytaj też:
Nowe pasmo w TV. Promuje je Makłowicz i... nieżyjąca gwiazda