Choć Maja Bohosiewicz zasłynęła w polskim show-biznesie jako aktorka, od lat zajmuje się innymi rzeczami. 34-latka prężnie działa w sieci, a także prowadzi markę modową. Poza tym jest także prowadzącą polskiej edycji show „Love Never Lies” na platformie Netflix. Przez wzgląd na to, że 26 lutego br. premierę ma trzeci sezon tego programu, Maja Bohosiewicz udzieliła wywiadu. Jej słowa niektórych mogą zaskoczyć.
Maja Bohosiewicz o związkach
„Love Never Lies Polska” to adaptacja hiszpańskiego formatu „Miłość i kłamstwa”. W tym programie sześć par wystawia swoją miłość na próbę, zamieszkując razem w willi, gdzie przez kilka tygodni ich prawdomówność sprawdzana jest przez nowoczesny wykrywacz kłamstw. Dochodzi do zdrad i zawodów.
Aktorka, która jest gospodynią tego programu, nie ma podobnych problemów, gdyż od lat tworzy szczęśliwy związek z Tomaszem Kwaśniewskim. Para pobrała się w 2018 roku, wcześniej witając na świecie dwójkę dzieci — syna Zacharego i córkę Leonię. Okazuje się jednak, że praca przy formacie Netflixa skłoniła ją do przemyśleń na temat własnej relacji.
– Jeszcze bardziej utwierdziłam się w tym, że najważniejsze w relacji jest, żeby być ze sobą w prawdzie i domniemywać niewinność. Jeżeli jest między nami bliskość i to domniemanie niewinności, to naprawdę wszystko może być dobrze — stwierdziła Maja Bohosiewicz w rozmowie z „Plejadą”.
Prowadząca zdradziła także, co sądzi o kłamstwach w związku. — Życie w prawdzie jest bardzo, bardzo ważne. Ale każdy z nas ma jakieś drobne sekrety, których nie ujawnia, żeby nie zranić drugiej osoby czy też przemilczy jakąś prawdę. Jeżeli to są rzeczy, które tak naprawdę nie mają większego znaczenia i nie są fundamentalne, to wydaje mi się, że można je mieć — szczerze przyznała Maja Bohosiewicz.
Czytaj też:
Maja Bohosiewicz straciła 1,5 mln złotych. Wszystko przez „fałszywe dane”Czytaj też:
Nie żyje gwiazda serialu „Plotkara”. Miała zaledwie 39 lat