Nie żyje gwiazda filmu „Żandarm z Saint Tropez”. Była ikoną francuskiego kina

Nie żyje gwiazda filmu „Żandarm z Saint Tropez”. Była ikoną francuskiego kina

Geneviève Grad i Louis de Funès
Geneviève Grad i Louis de Funès Źródło: Filmweb
Zmarła Geneviève Grad. Odeszła we francuskiej klinice po długiej walce z chorobą nowotworową.

Geneviève Grad na zawsze zapisała się w kanonie francuskiego kina komediowego. Paryżanka podbiła serca widzów, dzięki roli córki żandarma w słynnym cyklu filmów z Louisem de Funèsem. Niestety okazało się, że aktorka zmarła 8 listopada 2024 roku. Odeszła w klinice w La Chaussée-Saint-Victor w wieku 80 lat.

Kariera Geneviève Grad

Geneviève Grad urodziła się 5 lipca 1944 roku w Paryżu. Swoją karierę rozpoczęła na deskach teatrów, gdzie dostrzeżono jej talent i naturalną charyzmę. Na dużym ekranie zadebiutowała już w latach 60. Przyciągała uwagę widzów swoją urodą i szybko zyskała reputację jednej z najbardziej obiecujących aktorek swojego pokolenia.

Przełomem w jej karierze była rola Nicole Cruchot w pierwszym filmie z serii o żandarmie z Louisem de Funesem w roli głównej, czyli „Żandarm z Saint-Tropez” (1964). Film okazał się hitem, a postać młodej, niezależnej Nicole odzwierciedlała zmieniające się społeczeństwo lat 60. Grana przez Grad bohaterka była przykładem kobiety przełamującej stereotypy i szybko zdobyła serca widzów. Później aktorka ponownie wcieliła się w córkę żandarma w sequelu „Żandarm w Nowym Jorku” (1965), co umocniło jej pozycję w branży filmowej i zapewniło międzynarodową rozpoznawalność.

Choć największą sławę przyniosły jej filmy z serii o żandarmie, Geneviève Grad zagrała w wielu różnych gatunkach filmowych – od komedii, przez dramaty, po kino przygodowe. Pod koniec lat 70. aktorka zaczęła jednak stopniowo wycofywać się z życia zawodowego, a w 1980 roku całkowicie zrezygnowała z aktorstwa. Wszystko z powodu tego, że chciała poświęcić większą uwagę rodzinie (wychowywała syna ze związku z Igorem Bogdanoffem) oraz oddać się innym pasjom. Jej bliscy oświadczyli teraz: „Jej rezygnacja z kariery była wyborem życiowym, który szanujemy. Widzowie będą ją zawsze pamiętać jako ikonę francuskiego kina tamtych lat”.

twitterCzytaj też:
Gwiazda Hollywood o dramatycznej chorobie. „Leżę w łóżku i krzyczę”
Czytaj też:
Polska aktorka dokonała eutanazji. „Dla niej życie straciło sens”

Źródło: WPROST.pl