Jolanta Kwaśniewska dosadnie o Kościele katolickim. „To jest degrengolada”

Jolanta Kwaśniewska dosadnie o Kościele katolickim. „To jest degrengolada”

Dodano: 
Jolanta Kwaśniewska
Jolanta Kwaśniewska Źródło: Newspix.pl / Michał Chwieduk / Fokusmedia
Była pierwsza dama udzieliła szczerego wywiadu. Jolanta Kwaśniewska wspomniała też o kondycji kościoła.

Niedawno na rynku ukazała się książka odsłaniająca kulisy życia małżonki Aleksandra Kwaśniewskiego. W ramach promocji publikacji pt. „Pierwsza dama. Jolanta Kwaśniewska w rozmowie z Emilią Padoł” 69-latka udzieliła w ostatnim czasie sporo wywiadów. W najnowszym z nich wypowiedziała się w temacie religii.

Jolanta Kwaśniewska o Kościele

Jolanta Kwaśniewska od lat wzbudza ogromne zainteresowanie. W trakcie prezydentury swojego męża dała się poznać Polakom, jako niezwykle elegancka, dyplomatyczna i taktowna kobieta. Do tej pory była pierwsza dama nie boi się zabierać publicznie głosu w ważnych społecznie oraz trudnych sprawach. Teraz zrobiła to po raz kolejny.

Małżonka Aleksandra Kwaśniewskiego była gościem podcastu „Imponderabilia”. W rozmowie z Karolem Paciorkiem wspomniała nie tylko o najnowszej książce, ale również o tym, że jej mąż ma duży szacunek do Kościoła katolickiego. — Teraz to wygląda dosyć zabawnie, bo mąż jest zapraszany na spotkania, w których biorą udział ludzie Kościoła, m.in. osoby z „Tygodnika Powszechnego”, które zawsze kojarzyły się ludziom z religią. W tym wszystkim bierze udział mój mąż, który zawsze deklarował, że jest osobą niewierzącą – mówiła.

— Podziwiałam Olka zawsze za to, że gdy wszyscy klękali, on zawsze stał ze spuszczoną głową i okazywał innym szacunek. Teraz mój mąż nawet broni Kościoła katolickiego i mówi, że w historii Polski odgrywał on zawsze wielką rolę. Miał zawsze szacunek do Jana Pawła II – wyznała.

Co więcej, w kontynuacji rozmowy Jolanta Kwaśniewska zdradziła, co sama sądzi na temat tej instytucji. Okazało się, że ma wiele zastrzeżeń do obecnej sytuacji w Kościele. — Teraz nie jestem w stanie chodzić do kościołów. Lubię chodzić do kościołów, które są położone gdzieś tam na świecie. Zdarza się, że jestem gdzieś w Polsce i sobie zaglądam do świątyni w Sandomierzu i wtedy zapalam świeczkę za naszych bliskich, którzy odeszli. Mamy wielu wspaniałych ludzi Kościoła, których ciągle znam i cenię za ich postawę życiową. Natomiast to, co się w ostatnich latach dzieje w Kościele, jest tak przerażające... To jest degrengolada. Nie dziwię się, że młodzi ludzie masowo odwracają się od Kościoła — stwierdziła Jolanta Kwaśniewska.

Czytaj też:
Jolanta Kwaśniewska wyznała, jak łamała prawo. „Nie mają ci czego zabrać”
Czytaj też:
Agata Młynarska oburzona wywiadem Jolanty Kwaśniewskiej. „Tani chwyt”

Źródło: WPROST.pl