Wojciechowska szczerze o zachowaniu Holeckiej. „To jest nie na miejscu”

Wojciechowska szczerze o zachowaniu Holeckiej. „To jest nie na miejscu”

Dodano: 
Danuta Holecka i Martyna Wojciechowska
Danuta Holecka i Martyna Wojciechowska Źródło: Newspix.pl / Konrad Koczywąs / FOTONEWS, Aleksander Majdański
Martyna Wojciechowska odniosła się do niedawnej wypowiedzi pracownicy TV Republika. Padły gorzkie słowa.

Niedawno media obiegła informacja na temat tego, że Danuta Holecka, która w tym roku została jedną z największych twarzy TV Republika, wróciła do pełnej aktywności po niedawnej tragedii. Przypomnijmy bowiem, że w lipcu dziennikarka pochowała zaledwie 31-letniego syna. Po pogrzebie przez jakiś czas nie pojawiała się na antenie. Kiedy wróciła, prowadziła serwis „Dzisiaj”, lecz nadal nie występowała w programie satyrycznym „Piachem w tryby”. Niedawno powróciła do formatu i już zdążyła zaskoczyć swoją wypowiedzią. Teraz do jej słów odniosła się Martyna Wojciechowska.

Martyna Wojciechowska gorzko o słowach Danuty Holeckiej

Niedawno w programie „Piachem w tryby” Danuta Holecka narzekała na wysokie rachunki za prąd. – Jak ludzie teraz zaczną dostawać rachunki za energię... Ja dzisiaj dostałam tak mniej więcej 60 ponad proc. więcej, jak za gaz dostałam — powiedziała, na co Tomasz Sakiewicz odparł, że nazajutrz leci do Stanów Zjednoczonych, bo „tam jest taniej”. – Może taniej. A jak Trump dojdzie do władzy, to w ogóle ma być o ileś tam taniej – dodała wtedy dziennikarka.

W związku z jej słowami media przypomniały, ile zarobiła, pracując w TVP przed wyborami w 2023 roku. „Onet” ustalił bowiem, że szefowa „Wiadomości” przez pięć lat pracy w telewizji publicznej zarobiła 4 mln zł netto. Ujawniono, że m.in. działając pod szyldem swej firmy D.D.H. Studio „V”, podpisała we wrześniu 2020 roku umowę na prowadzenie głównego programu publistycznego w TVP 10-11 razy w miesiącu za 46 tys. zł netto. Tylko od 1 sierpnia 2020 r. do 31 stycznia 2023 r. miała zarobić 1,4 mln złotych.

Słowa pracownicy TV Republika, która narzekała na wysokie rachunki, wywołały prawdziwą burzę w sieci. O stanowisko w tej sprawie „Pudelek” zapytał Martynę Wojciechowską. Podróżniczka, choć nie oceniła bezpośrednio zarobków Danuty Holeckiej, zasugerowała, że narzekanie na rachunki może wydawać się niestosowne w kontekście jej sytuacji finansowej.

– Fakty są faktami, rachunki poszły do góry i wszystko jest drogie. Natomiast, czy to jest na miejscu, żeby na to narzekała akurat pani Holecka? Nie znam jej zarobków, ale wydaje mi się, że nie — powiedziała Martyna Wojciechowska.

Czytaj też:
Podczas kręcenia programu Martyny Wojciechowskiej doszło do tragedii. „Wolałabym zniknąć”
Czytaj też:
Danuta Holecka rozpłakała się na antenie. „Widok jego oczu zabiorę ze sobą do grobu”

Źródło: WPROST.pl / Pudelek