Choć o Mariannie Schreiber po raz pierwszy zrobiło się głośno już kilka lat temu, kiedy wzięła udział w castingu do „Top Model”, największe zainteresowanie zaczęła wzbudzać dopiero w ciągu ostatnich miesięcy. Od momentu, gdy w marcu tego roku media obiegła informacja o jej rozstaniu z mężem, celebrytka udzieliła wielu wywiadów i niejednokrotnie zaskakiwała publikacjami w mediach społecznościowych. Ostatnio z kolei otworzyła się w rozmowie z dziennikarką „Party”. Wyznała, że cały czas ma złamane serce.
Marianna Schreiber o mężu
W najnowszej rozmowie z Angeliką Bielską Marianna Schreiber nie ukrywała swoich emocji. 31-latka była niezwykle poruszona, gdy mówiła o swoim mężu, jednak przyznała, że rozstanie z nim było tylko kwestią czasu. – Z perspektywy czasu jest to dla mnie bardzo bolesne i mam złamane serce. Pod tym względem jestem totalnie rozwalona na kawałki i chce mi się wyć. Nawet teraz mam załzawione oczy, więc może powinnam powiedzieć, że jestem wdzięczna za tę sytuację, bo dowiedziałam się takich rzeczy... A druga rzecz – wiem, że mój mąż i tak by mnie zostawił, nawet za te pięć lat, i że po prostu nie było tej miłości... Nie było miłości z jego strony – stwierdziła.
– Rzeczy, których ja się dowiedziałam, moim zdaniem zadziałały na to, że przestał się mną interesować. Nie chcę mówić, nie chcę urządzać batalii ze względu na córkę. Byłam bardzo zależna od swojego męża, także mentalnie. Dla mnie to był cios także pod względem uczuciowym, bo bardzo kochałam swojego męża – wyznała.
Marianna Schreiber powiedziała, że przez długi czas nie potrafiła się pogodzić z rozstaniem i tym, że polityka PiS nie ma u jej boku. – Minęło kilka dobrych miesięcy i teraz czytam w gazetach, widzę to wszystko i myślę sobie: „Nie ma mnie w jego życiu, od dawna nie było”, tylko szkoda, że nie wiedziałam tego wcześniej – mówiła, równocześnie podkreślając, że obecnie najważniejsza jest dla niej córka. Celebrytka zaznaczyła, że zależy jej na tym, by dziewczynka miała kontakt z ojcem.
– Ważne jest, żeby był ten kontakt z córeczką, dlatego staram się mieć dobre relacje z mężem, dla naszej rodziny, bo zawsze będziemy rodziną. Chciałabym, żeby ona miała tatę. (...) Wczoraj córka powiedziała mi, zupełnie nie rozumiejąc tej sytuacji: „Wspominam sobie, jak mieszkałyśmy w starym domku i tam były takie najlepsze święta, i to jest moje wspomnienie”. Staram się przy niej nie płakać, ale... Patrzę na nią i widzę ten ból, kiedy mnie pyta, dlaczego taty nie ma, a to wszystko jest na moich barkach. Ja muszę jej tłumaczyć. Z drugiej strony nie chcę też jej okłamywać i staram się dawać jej wszystko, co mogę. Mamy duże wsparcie ze szkoły – dodała.
Czytaj też:
Marianna Schreiber wydała singiel. Tekst podzielił internautówCzytaj też:
Marianna Schreiber wystąpiła w TV Republika. „Przyszła pani prezydent”