Żona Krzysztofa Krawczyka o pomyśle rządu. „To ma swoją cenę”

Żona Krzysztofa Krawczyka o pomyśle rządu. „To ma swoją cenę”

Ewa Krawczyk i Krzysztof Krawczyk w 2010 roku
Ewa Krawczyk i Krzysztof Krawczyk w 2010 roku Źródło: Newspix.pl / Kamil Krzaczyński
Ewa Krawczyk wypowiedziała się na temat życia bez ukochanego męża. Ukochana piosenkarza skomentowała nowy projekt ustawy.

Trudno uwierzyć w to, że od śmierci Krzysztofa Krawczyka minęły już ponad trzy lata. Ewa Krawczyk od 5 kwietnia 2021 roku mierzy się z życiem w samotności i tęsknotą za ukochanym mężem. Teraz postanowiła wypowiedzieć się na temat sytuacji kobiet, które zostały bez wsparcia partnerów.

Ewa Krawczyk o wdowich rentach

Ewa Krawczyk była niezwykłym wsparciem dla kultowego polskiego wokalisty i przez wiele lat z nim pracowała. Przebywali ze sobą zarówno na scenie, jak i w domu. Spędzali ze sobą każdą wolną chwilę, więc nic dziwnego, że gdy muzyk odszedł, jego małżonka pogrążyła się w rozpaczy. Później postanowiła działać – uporządkowała ogród, zrobiła w nim alejki, zlikwidowała basen... Potem wyremontowała także dom.

Obecnie żyje z emerytury i radzi sobie w życiu. Doskonale jednak zdaje sobie sprawę z tego, że nie każda kobieta jest w tak dobrej sytuacji, jak ona. Dlatego uważa, że ustawa o wdowich rentach to świetny pomysł. – Nie wszystkie kobiety zostały zabezpieczone przez mężów, pracowały, dbały o domy, rodzinę, a gdy zostały same, czasem nie mają nawet na lekarstwa, nie mówiąc już o godnym życiu. Dla mnie ta ustawa, to rewelacyjny pomysł i pokazanie, że praca żon, mam była i jest wartościowa. A to, co często dla innych, czyli fiskusa jest niewidoczne, ma swoją cenę – wyznała w rozmowie z „Faktem”, dodając, że sama przez lata opłacała składki.

— Moja mama zawsze mówiła, żebym płaciła składki. Robiłam to, choć wtedy się śmiałam, bo jak człowiek ma 30, 40 lat to nie myśli o emeryturze. Dziś to doceniam, ale i tak jej wysokość nie pokazuje ogromu pracy, jaki ja i wiele kobiet włożyło w to, by dobrze żyć i stworzyć dobre domy — stwierdziła Ewa Krawczyk.

— Często kobiety poświęciły wręcz całe życie swoim mężom i dzieciom, nie myśląc o sobie, więc nie zabezpieczyły swojej przyszłości. Jestem za tą ustawą. Gdy tylko będzie szansa z niej skorzystać, na pewno się zapoznam i jeśli będę spełniała wszystkie warunki, to złożę odpowiednie dokumenty — dodała.

Czytaj też:
Po latach spełni się ostatnia wola Krzysztofa Krawczyka. „Boimy się komentarzy ludzi”
Czytaj też:
Menadżer Krawczyka porównał telewizyjne sylwestry. Zmiażdżył jedną ze stacji

Opracowała:
Źródło: WPROST.pl / Fakt