Dom rodzinny Rafała Zawieruchy zniszczony po przejściu nawałnicy. „Dziękuję Bogu, że byłem z nimi”

Dom rodzinny Rafała Zawieruchy zniszczony po przejściu nawałnicy. „Dziękuję Bogu, że byłem z nimi”

Rafał Zawierucha
Rafał Zawierucha Źródło: Instagram / Rafał Zawierucha
Rodzinny dom Rafała Zawieruchy został zniszczony w nawałnicy. Aktor pokazał skalę zniszczeń.

Rafał Zawierucha to polski aktor filmowy, telewizyjny i teatralny, który zdobył międzynarodową rozpoznawalność dzięki swojej roli w hollywoodzkim filmie „Pewnego razu... w Hollywood” (2019) w reżyserii Quentina Tarantino. Wcielił się w Romana Polańskiego, a udział w tej produkcji pozwolił mu zaprezentować umiejętność szerszej publiczności. Oglądaliśmy go także w takich produkcjach polskich jak „Gierek”, „Listy do M. 4”, „Najmro. Kocha, kradnie, szanuje” czy „Powidoki”.

W ostatnich dniach przez Polskę przeszły gwałtowne nawałnice, które spowodowały znaczne zniszczenia w wielu regionach kraju. Silne wiatry, intensywne opady deszczu i burze z gradem nawiedziły kilka województw, a w wyniku tych ekstremalnych zjawisk pogodowych doszło do licznych podtopień, uszkodzeń budynków i infrastruktury oraz do poważnych utrudnień w ruchu drogowym i kolejowym. Obecnie trwają prace nad usuwaniem skutków nawałnic i przywracaniem normalnego funkcjonowania w dotkniętych regionach.

Dom rodzinny Rafała Zawieruchy ucierpiał w nawałnicy

Jak się okazuje, jednymi z ofiar nawałnic, są rodzice Rafała Zawieruchy. Aktor zamieścił na Instagramie zdjęcie, które obrazuje, jak wielkie są zniszczenia.

„Dzień dobry świecie. Już po wichurze, po tornadzie. Dach na drodze, ale rodzice i wszyscy w domu cali. Straty ogromne. U nas, u sąsiadów. Za każde wsparcie, dobre słowo, dziękujemy całą rodziną Zawieruchów” – napisał.

Okazuje się, że w domu podczas nawałnicy byli nie tylko rodzice Zawieruchy, ale też jego brat Grzegorz z dziećmi.

„Moi rodzice w nocnym »tornado« stracili część domu, w którym wychowali nie tylko mnie, ale wiele dzieciaków. Dziękuję Bogu, że byłem tej nocy z nimi. Mamo... Tato... Kocham Was i nawet burze nam niestraszne” – napisał kucharz.

„4 w nocy. Ja, moje dzieci i moi rodzice w domu. Wcale nie musiało mnie tu dzisiaj być. Zwykła fanaberia chęci odwiedzenia rodziców. Dziś mogę śmiało powiedzieć, że to był mój najlepszy wybór być tutaj z Wami. Mamo, Tato... Dzięki Wam mam wszystko i nigdy słowo »kocham« nie było tak mocne, jak dzisiejszej nocy” – przekazał.

Czytaj też:
Na Netflix wpadł ukochany film Polaków! A co obejrzymy w kolejne dni?
Czytaj też:
Ekstremalnie trudny quiz z „Muminków”. Pamiętasz Ryjka, Migotkę i Włóczykija?

Opracowała:
Źródło: WPROST.pl