Wzruszające słowa przyjaciół Jerzego Stuhra. „Był poruszający”

Wzruszające słowa przyjaciół Jerzego Stuhra. „Był poruszający”

Kadr z filmu „Obywatel Piszczyk”
Kadr z filmu „Obywatel Piszczyk” Źródło: Archiwum Filmu, Forum
Jerzego Stuhra żegnają jego przyjaciele, wspominając jego legendarne role, talent i wspólne chwile. Aktor zmarł w poniedziałek 9 lipca w wieku 77 lat.

Andrzej Seweryn grał między innymi z Jerzym Stuhrem w filmie „Bez znieczulenia” z 1978 roku w reżyserii Andrzeja Wajdy i scenariusza napisanego wspólnie przez twórcę z Agnieszką Holland. W rozmowie z Plejadą Seweryn opowiedział o ostatnim spotkaniu ze Stuhrem – przy okazji próby generalnej do „Geniusza” w Teatrze Polonia.

Po próbie generalnej do tego przedstawienia patrzyłem na Jerzego z zachwytem i podziwem. Zawsze bardzo głęboko szanowałem jego pracę. Był poruszający. Na początku przedstawienia, kiedy siedział tuż przy scenie i właściwie towarzyszył widzom, którzy wchodzili na salę Teatru Polonia, rozmawialiśmy jak starzy przyjaciele. A teraz już go nie ma – mówił. Podkreślił też, że Stuhr był człowiekiem szlachetnym. – Pamiętam go z wielu filmów. Odszedł wielki aktor. To bardzo smutny dzień dla polskiej kultury – dodał.

Jacek Braciak i Jerzy Radziwiłowicz wspominają Jerzego Stuhra

Jacek Braciak, który także grał ze Stuhrem w „Geniuszu”, przyznał z kolei, że krótko znał aktora, jednak był to wspaniały człowiek, ciepły i z poczuciem humoru. – Będzie nam go bardzo brakowało. Już za nim tęsknię i czuję ogromny żal – podkreślił.

Swojego przyjaciela pożegnał także Jerzy Radziwiłowicz, przypominając, że znali się od dziesięcioleci – razem przeszli do Starego Teatru i zrobili z Andrzejem Wajdą „Zbrodnię i karę”, w której grali razem około 250 razy. Zwrócił uwagę też na talent komediowy aktora, przypomniał „Spotkania z balladą” oraz na rolę w „Geniuszu”. – Takiego Stuhra jeszcze nigdy nie widziałem wcześniej. Było to związane m.in. z tym, że miał pewne trudności natury zdrowotnej. Dało to jednocześnie niezwykły, wzruszający, efekt – powiedział.

Jerzy Owsiak o śmierci Jerzego Stuhra: Epoka polskiego kina już się nie powtórzy

Jerzy Owsiak także napisał kilka ciepłych słów o Stuhrze. „Dla mnie cała ogromna epoka polskiego kina już się nie powtórzy. Był aktorem niezwykłym, o ogromnych możliwościach i z każdej roli potrafił zrobić majstersztyk” – napisał, zachęcając obserwujących do wysłuchania występu aktora ASP.

facebook

„Wielki! Jeden z największych. Dużo więcej niż aktor. Wielka strata. Jerzy Stuhr RIP” – pisze zespół T.Love.

Robert Motyka, artysta kabaretowy, wspomniał role Stuhra w „Kontrabasiście” i „Wodzireju”. „Pan Jerzy od dziecka kształtował mój gust filmowy. Właściwie jak wielu z nas, powtarzam nauczone na pamięć fragmenty z filmów, albo bajek” – czytamy.

facebook

Patrycja Markowska napisała, że serce pęka, gdy odchodzą tacy ludzie i artyści.

facebookCzytaj też:
Krystyna Janda żegna Jerzego Stuhra. „Kochany Mój. Zostawiłeś Świat, Polskę i nas innymi”
Czytaj też:
To był ostatni wywiad Jerzego Stuhra. Aktor otwarcie mówił o śmierci

Opracowała:
Źródło: WPROST.pl