Michał Wiśniewski uderza w TVP. „Nie daliście Sławie Przybylskiej nawet napojów”

Michał Wiśniewski uderza w TVP. „Nie daliście Sławie Przybylskiej nawet napojów”

Sława Przybylska w Opolu
Sława Przybylska w Opolu Źródło: Newspix.pl / Stanislaw Krzywy
Michał Wiśniewski ujawnił kulisy występu w Opolu Sławy Przybylskiej. Pisze o „debilnym pomyśle” i uważa, że artystka została skandalicznie potraktowana zarówno na scenie, jak i poza nią.

Nie mają końca kontrowersje związane z 61. Krajowym Festiwalem Polskiej Piosenki w Opolu. Jednym z największych skandali imprezy było to, jak potraktoana została legendarna polska artystka Sława Przybylska.

Występ 92-letniej ikony polskiej piosenki zaplanowany był na godzinę 22:45 i wykonać miała dwie piosenki – swój wielki przebój „Gdzie są ptaki z tamtych lat” oraz nowy utwór „Tańcząca brzoza”. Jak opowiedział w rozmowie z „Faktem” menedżer gwiazdy Krzysztof Rydzelewski, występy innych się przeciągnęły i Przybylska wyszła na scenę dopiero przed północą. A gdy chciała przywitać się z widzami, został jej wyrwany mikrofon.

– Byłem na widowni i oglądałem występ, nagle wbiegł na scenę pan z obsługi technicznej i wyrwał jej mikrofon. Pani Sława nie miała chwili, by cokolwiek powiedzieć i się przywitać. O mały włos nie wywrócił jej na scenie. To dla mnie skandal – powiedział menedżer gwiazdy. Podobne zdanie reprezentujący artystkę miał co do nagrody, którą otrzymała Przybylska – była to Karolinka, czyli statuetka wręczana debiutującym artystom.

Michał Wiśniewski do TVP: Nie daliście Sławie Przybylskiej nawet napojów

Teraz na to, jak potraktowana została Sława Przybylska, zareagował Michał Wiśniewski, który prywatnie nagrywa utwory i ma stały kontakt z artystką.

– Wydarzyło się coś, co mnie tak strasznie mierzi od środka. Chciałbym powiedzieć o przypadku, który mnie dotyka bardzo osobiście, dlatego tak, jak już od jakiegoś czasu opowiadam, będę miał okazję śpiewać z zacną polską gwiazdą czyli ze Sławą Przybylską – powiedział Wiśniewski. Dodał, że te międzypokoleniowe spotkania są dla niego bardzo ważne. Przypomnijmy, lider Ich Troje niegdyś śpiewał wspólnie z Krzysztofem Krawczykiem, a nawet Violettą Villas.

Wiśniewski przyznał, że jak Sława Przybylska sama mu to powiedziała, występ w Opolu był dla niej bardzo ważny. Przypomniał, że artystka po raz pierwszy w Opolu występowała w 1965 roku i trudno mu pojąć to, jak można było ją w tym roku w ten sposób potraktować.

A nawet nie mówię tego w kontekście potraktowania jej, bo coś obejrzałem w telewizji, bo to jest całkiem osobny temat, ale wiem, że nie miała choćby napojów w garderobie. Kobieta, która ma 92 lata, która – umówmy się – jest pełna energii i siły, potrzebuje trochę, odrobiny wsparcia, jak każdy artysta. Nikt nie dopilnował tego, żeby miała choćby napoje – powiedział.

Wiśniewski o potraktowaniu Przybylskiej w Opolu. „Trzeba jej coś wręczyć, bo za chwile może nie żyć”

Wiśniewski zwrócił też uwagę na to, że Sławie Przybylskiej wręczono gipsową Karolinkę, co nazwał „debilnym pomysłem”. – Kobiecie nie powinno się wypominać wieku, ale to nie jest wypominanie – to jest ponad 70 lat pracy, więc kto wpadł na pomysł, żeby dać jej nagrodę za debiuty i nazwać to nagrodą za całokształt? – pytał. – Daliście jej gipsową figurkę za debiuty, dziewczynie, która debiutowała w 1965 roku i jeszcze wyrwaliście jej mikrofon – podkreślił artysta.

Ale nie to jest najgorsze, bo to wszystko się może zdarzyć, wszystko łapu capu, przyjechała Sława Przybylska, „kto to jest?”, „dobra, dowiem się”, „a to ta”. No dobra, to trzeba jej coś wręczyć, bo za chwile może nie żyć. Serio? I nie można poświęcić jednej minuty czasu antenowego, żeby mogła powiedzieć „dziękuję” do końca? Żeby mogła zebrać myśli? Wiecie, że to będzie całe życie za wami chodziło? Że ja to zapamiętam na zawsze, że ktoś jej wyrwał mikrofon w Opolu na samym końcu i że dostała jakąś gipsową figurkę? – mówił.

Na końcu Michał Wiśniewski powiedział, że oczekuje od Telewizji Polskiej serdecznych przeprosin w kierunku Sławy Przybylskiej. – Tacy ludzie sobie nie zasłużyli. Poświęcając wam czas, oni nie zyskują nowej publiczności. Jeżeli zapraszamy ich raz na jakiś czas, wypadałoby ją za to przeprosić. Nie poza anteną, tylko tak po prostu. Ta kobieta ma fantastyczną pamięć – zakończył Wiśniewski.

Czytaj też:
Ewa Minge uderza w TVP. Mówi o „kultywowaniu układanki politycznej”
Czytaj też:
Kayah odpowiada hejterom po Festiwalu w Opolu. Artystka miała poważny wypadek

Opracowała:
Źródło: WPROST.pl