Skandal na Eurowizji. Szok, jak potraktowano reprezentantkę Grecji

Skandal na Eurowizji. Szok, jak potraktowano reprezentantkę Grecji

Marina Satti
Marina Satti Źródło:Newspix.pl / ZUMA
Podczas finału Eurowizji nie zabrakło kontrowersji. Marina Satti została potraktowana w niecodzienny sposób.

W sobotni wieczór 11 maja odbył się kolejny już Konkurs Piosenki Eurowizji, mimo wielkich kontrowersji krążących wokół tej edycji wydarzenia. Wiadomo, że już wcześniej wiele osób wyrażało sprzeciw wobec uczestnictwa reprezentacji Izraela, jednak to nie wszystko. Otóż w dzień finału oficjalnie poinformowano, że reprezentant Holandii został zdyskwalifikowany. W trakcie występu Mariny Satti doszło jednak do kolejnego skandalu.

Marina Satti została wyciszona

Podczas finału 68. konkursu Eurowizji zaprezentowało się 25. artystów, a nie jak początkowo zakładano 26. Wszystko z powodu zakulisowego skandalu. Otóż niedługo przed finałowym koncertem podano wiadomość, że reprezentant Holandii, Joost Klein został zdyskwalifikowany.

„Holenderski artysta Joost Klein nie weźmie udziału w wielkim finale tegorocznego Konkursu Piosenki Eurowizji. Szwedzka policja zbadała skargę złożoną przez kobietę z ekipy produkcyjnej po incydencie, do którego doszło po jego występie w czwartkowym półfinale. Podczas gdy proces prawny trwa, nie byłoby właściwe, aby kontynuował udział w konkursie” – można przeczytać w oficjalnym komunikacie.

Owa informacja wywołała wiele emocji nie tylko wśród fanów artysty i holenderskich dziennikarzy, ale także wśród uczestników biorących aktywny udział w wydarzeniu. Część z nich w sieci oficjalnie okazała wsparcie Holendrowi. Okazuje się jednak, że niektórzy z tej grupy mogą również narzekać na podejście organizatorów do ich własnych występów.

Otóż jako 12. scenie w szwedzkim Malmö zaprezentowała się reprezentantka Grecji, Marina Satti. Greczynka zaśpiewała piosenkę „Zari” i rozgrzała widownie. Schodząc ze sceny po udanym występie artystka zwróciła się do fanów. Jej przekaz został jednak wyciszony przez organizatorów konkursu, na co zwrócili uwagę internauci.

Jedna z osób zauważyła: "«Zrobię to po swojemu...» powiedziała". Co piosenkarka chciała zakomunikować? Tego możemy się jedynie domyślać, ponieważ nie podjęła kolejnej próby i zeszła ze sceny, by ustąpić miejsca kolejnej osobie.

Czytaj też:
Polityczne apele podczas finału Eurowizji. Występ Izraela został wybuczany. Jest nagranie
Czytaj też:
Luna opublikowała oświadczenie po porażce na Eurowizji. „Dałam z siebie tyle, ile mogłam”

Opracowała:
Źródło: WPROST.pl / Fakt