Irena Santor trafiła do Skolimowa. „Jestem pod opieką lekarzy i przyjaciół”

Irena Santor trafiła do Skolimowa. „Jestem pod opieką lekarzy i przyjaciół”

Irena Santor
Irena Santor Źródło: Newspix.pl / TEDI
Wokalistka odzyskuje siły po operacji. Irena Santor przebywa w Domu Artystów Weteranów Scen Polskich w Skolimowie.

Irena Santor pozostaje jedną z najbardziej cenionych polskich piosenkarek. Rozpoczęła karierę w latach 50. XX wieku i zdobyła wielkie uznanie zarówno w kraju, jak i za granicą. Jej repertuar obejmował szeroki zakres gatunków muzycznych, od piosenek estradowych po utwory jazzowe czy też szlagiery kabaretowe.

Kilka tygodni temu media obiegła informacja, że Irena Santor trafiła do szpitala. „Super Express” podał wówczas informację, że artystka nieco podupadła na zdrowiu i wyhodowała pokaźne kamienie nerkowe, przez co musiała przejść operację. Teraz wiadomo, że 89-latka dochodzi do siebie w Skolimowie.

Irena Santor o Skolimowie

Wokalistka wyznała w rozmowie z „Super Expressem”, że czuje się dobrze i jest pełna optymizmu. – Odzyskuję już siły. Jestem pod opieką wspaniałych lekarzy i przyjaciół, na których zawsze mogę liczyć. Zamierzam jeszcze długo cieszyć się życiem, a zbliżająca się wiosna napawa mnie radością – powiedziała.

Mimo pozytywnego nastawienia, artystka postanowiła przeprowadzić się na jakiś czas do Domu Artystów Weteranów Scen Polskich w Skolimowie. To właśnie tam znalazła swój azyl na czas rekonwalescencji, a przy okazji może liczyć na całodobową opiekę.

– Przyjechałam do Skolimowa na kilka tygodni. Wracam tu do zdrowia po operacji, którą przeszłam. Jest tu piękny ogród, po którym spaceruję z koleżankami. Bierzemy kijki w garść i chodzimy. Dom artysty w Skolimowie to cudowne miejsce godne polecenia – dodała.

Artystka już niegdyś mieszkała w Skolimowie ze swoim wieloletnim partnerem Zbigniewem Korpolewskim, znanym artystą estradowym, aktorem, reżyserem, prawnikiem i konferansjerem. Tym razem jednak 89-latka chciała zajmować całkiem inny pokój niż poprzednim razem, ponieważ „przywoływał on zbyt wiele wspomnień”. Wiadomo, że obecnie w Domu Artystów ma sportowe zajęcia w grupach, jedzenie donoszone do pokoju, ale też wspaniałych przyjaciół, którzy dbają o jej samopoczucie.

Czytaj też:
Irena Santor: To, co się w Polsce wyrabia z kobietami, woła o pomstę do nieba
Czytaj też:
Irena Santor wspomina Jerzego Połomskiego. „Był wielkim estetą, wyczulonym na piękno”

Opracowała:
Źródło: WPROST.pl / Super Express