We wtorek 28 listopada ukazała się książka Omida Scobiego, który ma na swoim koncie już jedną książkę o royalsach. 42-latek jest współautorem „Finding Freedom” o rozstaniu Harry’ego i Meghan z Firmą, jak nazywana bywa rodzina królewska. Sam autor uznawany jest zresztą za poplecznika Sussexów, choć zaprzecza, jakoby para była jego informatorami. W rozmowie z „Time” przyznaje jednak, że ma wspólnych przyjaciół z Meghan, co „zdecydowanie pomaga w zdobywaniu informacji”
Teraz spore kontrowersje wywołało holenderskie wydanie książki. Zostało ono wycofanie z księgarń po tym, jak imię króla Karola i księżnej Walii, Kate Middleton, zostało wymienione w kontekście rozmowy na temat koloru skóry Archiego, syna Meghan Markle i księcia Harry’ego, jeszcze przed jego narodzeniem.
Holenderski reporter królewski Rick Evers opublikował film wskazujący fragmenty książki, w których wymieniono króla Karola i Katarzynę w związku z zarzutem, a które nie pojawiają się w wersji angielskiej.
Burza wokół holenderskiego wydania książki
Pałac Buckingham odmówił komentarza na ten temat w czwartek. – To nie jest coś, co zamierzamy komentować – powiedział rzecznik Guardianowi.
W środę prowadzący program TalkTv wymienił nazwiska członków rodziny królewskiej w wersji wycofanej z obiegu przetłumaczonej wersji książki Omida Scobiego Endgame: Inside the Royal Family and the Monarchy's Fight for Survival.
Autor książki Omid Scobie podkreślił, że „nigdy nie przesłał książki, w której byłyby ich nazwiska” i mógł mówić tylko o angielskiej wersji, którą napisał. Powiedział, że nigdy nie użył słowa "rasista", a jego książka odnosiła się do "nieświadomych uprzedzeń". Dodał, że holenderska książka została natychmiast wycofana i jest ponownie drukowana.
Zapytany, czy był zdenerwowany pojawieniem się tych nazwisk, powiedział: „Nigdy nie składałem książki, w której pojawiały się ich nazwiska. Mogę więc mówić tylko o mojej wersji”.
Czytaj też:
Wraca skandal z Meghan Markle. W jej listach do Karola są dwa kluczowe nazwiskaCzytaj też:
Ukryty konflikt króla Karola i Williama? „Nie jest wystarczająco kompetentny”