W niedzielę 18 czerwca na kanale YouTube Winiego pojawił się wywiad z Peją, twórcą kawałków takich jak „Głucha noc”, „Pozwól Mi Żyć”, „Szacunek Ludzi Ulicy” czy „Reprezentuję biedę”. Rozmowa zatytułowana była cytatem z samego 46-latka: „Zeruję się z tych wszystkich kłótni, beefów. Chodzi o mój własny spokój”. Kto by się spodziewał, że właśnie ona przyczyni się do ostrej wymiany zdań między nim a jego kolegą z Poznania Paluchem.
– Nie prześladuję za pochodzenie. Możesz być wysoko postawiony w jakiejkolwiek dziedzinie, mieć rodziców, rapuj. Nigdy w życiu w ten sposób robił nie będę. To nie ja nawijam „banany rapują”, a potem robię sobie z nimi zdjęcia. To nie w tę stronę. Ice Cube przecież też skończył college i był po studiach – powiedział w wywiadzie Peja. Tym samym nawiązał do kawałka „Banany” Palucha.
Kłótnia Pei i Palucha
To oburzyło autora utworu i postanowił on na swoim InstaStory odpowiedzieć na „zaczepkę”.
„Peja jak zwykle nie rozumie numeru i przekręca jego sedno. Ryszardzie, ja też skończyłem studia, więc jak mógłbym kogoś przez to potępiać? Mam mnóstwo dobrze sytuowanych znajomych i nie są bananami, bo to stan umysłu i kwestia wychowania. Moje dzieci będą dobrze sytuowane i nie będą bananami. To dość złożone i może trzeba skończyć studia, żeby ogarnąć takie sytuacje... Nie wiem. Jeśli ktoś podchodzi do mnie z szacunkiem i się nie wozi, to nie ma powodu, żeby go oceniać. Wiem, że gadasz o mnie tylko dla atencji. To bardzo proszę, masz jej gram” – napisał.
Peja w odpowiedzi zamieścił własne InstaStory, w którym stwierdza, że Paluch się teraz „ze wszystkimi boksuje” i zasugerował, że powodem jest to, aby zwiększyć zainteresowanie swoją osobą przed zapowiadanym na czwartek nowym singlem. Na odpowiedź Palucha nie trzeba było długo czekać. Zaczął swój wpis od „nie zes*** się” i stwierdził, że Peja „pycha ma na drugie”. „Po jasny ch*** ty się sr***?” – pytał wulgarnie raper.
„Paluch wstawaj zes*** się. Teraz weź głęboki wdech, policz do 10 i je*** elebarat najlepiej w postaci utworu muzycznego” – napisał Peja. W odpowiedzi Paluch poprawił go tylko, że chyba chodziło mu o „elaborat”.
„Elebarat” i „Kopmot”
Chociaż wydawać by się mogło, że temat się skończył, nic bardziej mylnego. Paluch zapowiedział teraz koszulki z napisem „elebarat”. W odpowiedzi Peja postanowił przypomnieć swojemu koledze jego błąd z pudełka albumu „Kompot”, gdzie słowo było błędnie zapisane „Kopmot” i też zapowiedział, że zrobi t-shirty z takim napisem.
Czytaj też:
The Prodigy przyjedzie do Polski! Oto zapowiedź ich trasyCzytaj też:
QUIZ z wiedzy ogólnej dla bystrzaków! Sprawdź się!