Dziennikarz Deadline zapytał Deppa na konferencji prasowej w środę 17 maja, czy czuje się bojkotowany przez Hollywood. – Cóż, trzeba byłoby nie mieć pulsu, żeby tego nie czuć – przyznał, lecz jednocześnie zaznaczył, że to już przeszłość, a teraz stara się nie myśleć zanadto o Hollywood.
I choć film „Kochanica króla”, który otwierał we wtorek 16 maja 76. Festiwal Filmowy w Cannes, jest nazywany „powrotem” Johnny'ego Deppa, on sam nie uważa, że jest to dobre sformułowanie. – Ciągle zastanawiam się nad tym słowem „powrót”, ponieważ nigdzie nie odchodziłem (...) Może ludzie przestali dzwonić. Nie wiem, czego się bali. Nigdzie nie odszedłem. Siedziałem w pobliżu – podkreślił. – Jeśli chodzi o mnie i moje życie, większość tego, co czytaliście, to zmyślona i przerażająco napisana fikcja – dodał.
Jeden z reporterów zapytał też aktora, jak czuje się z kontrowersjami, jakie towarzyszyły temu, że zaproszono go do Cannes. – A co, jeżeli ci ludzie, którym przeszkadzam, zakazaliby mi chodzenia do McDonald's do końca mojego życia, bo będę przebywał tam z innymi ludźmi i jadł? Kim są ci ludzie? Dlaczego ich to obchodzi? – pytał i dodał, że najwięcej mają o tym do powiedzenia anonimowi ludzie w internecie.
Odnosząc się już do swojej roli w „Kochanicy króla”, gdzie wcielił się w Ludwika XV, Depp żartował, że był zaskoczony, że został wybrany do tej roli. – Myślałem, że ktoś popełnił straszny błąd. Zapytałem jej (reżyserki – red.), czy nie chce wybrać Francuza do tej roli. Zastanowiła się nad tym przez chwilę, ja o tym chwile pomyślałem. To było odważne z jej strony, ze wybrała jednak wieśniaka z Kentucky – stwierdził.
O czym jest film „Kochanica króla”?
Produkcja „Kochanica króla” przedstawia losy Jeanne Vaubernier (Maïwenn), młodej i ambitnej kobiety ze społecznych nizin, która wykorzystuje swoją inteligencję i powab, aby wspinać się po szczeblach drabiny społecznej. Staje się ulubienicą króla Ludwika XV (w tej roli Johnny Depp), a ten dzięki niej odzyskuje apetyt na życie. Wbrew wszelkim konwenansom i etykiecie Jeanne przenosi się do Wersalu, wywołując skandal na dworze. Film w całości nakręcono we wnętrzach i plenerach Wersalu.
Inne głośne tytuły, jakie obejrzą widzowie festiwalu to między innymi „Killers of the Flower Moon” Martina Scorsese, „Idol” HBO czy „Asteroid City” Wesa Andersona.
Czytaj też:
Mąż Karoliny Gruszki zaocznie aresztowany przez moskiewski sąd. Reżyserowi grozi nawet 10 lat więzieniaCzytaj też:
Filip Chajzer znika z „Dzień dobry TVN”. Podał powód