Nie żyje Linda Kasabian. Była członkini sekty Charlesa Mansona miała 73 lata

Nie żyje Linda Kasabian. Była członkini sekty Charlesa Mansona miała 73 lata

W wieku 73 lat zmarła Linda Kasabian, była członkini sekty Charlesa Mansona.

Zagraniczne media poinformowały, że Linda Kasabian zmarła w 21 stycznia 2023 roku w szpitalu w Tacoma w amerykańskim stanie Waszyngton. Informacja o jej śmierci pojawiła się w lokalnej gazecie „Tacoma News Tribune”, gdzie przedstawiono ją jako Lindę Chiochios – to nazwisko, którego używała po procesach o morderstwo Sharon Tate. Nie podano przyczyny jej zgonu.

Kim była Linda Kasabian?

Urodzona jako Linda Drouin w Maine w 1949 roku, Kasabian przeniosła się do Los Angeles w wieku 20 lat, gdzie dołączyła do „Rodziny” – sekty Charlesa Mansona i była uwikłana w brutalne zbrodnie jej członków, podczas których zamordowanych zostało 7 osób, w tym aktorka Sharon Tate, która była wówczas w ósmym miesiącu ciąży oraz Leno i Rosemary Labianca. Sama Kasabian miała nie brać udziału w morderstwach – jej zadaniem było jednak wypatrywanie ofiar.

Kasabian otrzymała immunitet po tym, jak zeznawała przeciwko Mansonowi i czterem innym członkom sekty podczas procesu w Los Angeles w 1970 roku. Cała piątka została skazana na dożywocie. Manson zmarł za kratkami w 2017 roku. Po procesie Kasabian przeprowadziła się do Tacoma z córką. Według relacji z gazety „The Rolling Stone” z 2016 roku, mieszkała w przyczepie kempingowej w ubóstwie. W 2009 roku Kasabian udzieliła wywiadu Larry'emu Kingowi w przebraniu. Powiedziała, że stara się odzyskać „zdrowie”.

twitter

Morderstwa na 10050 Cielo Drive

Sharon Tate po ukończeniu prac na planie filmu „12 + 1” dołączyła do swojego męża w Londynie, a 20 czerwca 1969 roku wróciła do Los Angeles. Roman Polański swój powrót zaplanował na 12 czerwca, aby zdążyć przed narodzinami ich dziecka. Do tego czasu zaopiekować aktorką mieli się Wojciech Frykowski i Abigail Folger.

8 sierpnia 1969 roku Tate spędzała najpierw czas ze swoimi koleżankami, później rozmawiała z przez telefon – najpierw z Romanem Polańskim, późnej ze swoją siostrą Debrą, która pytała jej czy może wraz z drugą siostrą Patti, spędzić u niej noc. Aktorka jednak im odmówiła, co najprawdopodobniej uratowało im życie. Tego dnia wieczorem Tate wybrała się na kolację do restauracji z Sebringiem, Frykowskim i Folger. Wrócili z niej około 22:30.

Cała czwórka nocy z 8 na 9 sierpnia padła ofiarą mordu dokonanego przez członków sekty Charlesa Mansona. Ich ciała odkryła rano gosposia. Policja wezwana na miejsce znalazła najpierw na podjeździe w samochodzie zwłoki Stevena Parenta, który został zastrzelony. Wewnątrz domu znaleziono ciała Tate i Sebringa – spoczywały w bawialni, połączone długim sznurem, zawiązanym ofiarą wokół szyj i przerzuconym przez belkę u sufitu. Zwłoki Frykowskiego i Folger leżały na trawniku przed domem. Wszyscy zmarli w wyniku licznym ran kłutych.

Polański, gdy dowiedział się o zbrodni, natychmiast wrócił do Los Angeles. Pogrzeby wszystkich ofiar odbyły się 13 sierpnia. Sharon Tate z synem Paulem Richardem Polańskim w objęciach, pochowana została na cmentarzu Holy Cross w Culver City.

Czytaj też:
3. sezon „The Mandalorian” już na platformie Disney+!
Czytaj też:
Natalia Niemen opisała chorobę córki. Danusia urodziła się z wadą genetyczną

Źródło: WPROST.pl / Deadline