Do niefortunnej wpadki doszło podczas pierwszego dnia Top of the Top Sopot Festival. We wtorek na sopockiej scenie wystąpili: Kayah, Lady Pank, Wilki, LemON, Krzysztof Cugowski, Kuba Badach, Kwiat Jabłoni, Fisz Emade Tworzywo, Mitch & Mitch, Smolasty, Julia Pietrucha, Łukasz Zagrobelny, Jary Oddział Zamknięty, Cornelia Jakobs oraz Patrycja Markowska. Co ciekawe, występ ostatniej wokalistki nie wszystkim przypadł do gustu. Dziennikarz Wojciech Mann ostro skomentował jej popisy wokalne i nazwał je „całkowitym zmasakrowaniem »Layli« Erica Claptona”.
Kasia Wilk komentuje swoją wpadkę
Podczas koncertu wystąpiła także Kasia Wilk. Ku zaskoczeniu wszystkich, zaraz po wyjściu na scenę gwiazda krzyknęła: Dobry wieczór, Opole. Jak można się spodziewać, słowa celebrytki odbiły się szerokim echem w mediach. Teraz nareszcie głos zabrała główna zainteresowana.
Wilk opublikowała na Facebooku zdjęcie ze swoim kolegą po fachu – Mezem. „Szanowni! Całym sercem z Sopotem” – napisała. Celebrytka dołączyła też cytat z piosenki, którą nagrała właśnie we wspomnianym muzykiem, a jest ich sztampowym przebojem. „»Ważne że potrafisz widzieć dobro« przede wszystkim” – podkreśliła. Wygląda na to, że fani szybko rozgrzeszyli ją za pomyłkę, bo w komentarzach nie brakuje słów wsparcia. „Mogę Cię tylko pocieszyć, że w tym roku miała taką wpadkę Pani Justyna Steczkowska też w Sopocie. Zdarza się”; „Jedna z nielicznych polskich wokalistek, która może śpiewać na żywo, czy to w Sopocie, czy w Opolu i słucha się jej wyśmienicie, czego nie można powiedzieć o przynajmniej połowie występujących na tych festiwalach”; „Oj tam, Oj tam… nic się nie stało” – czytamy.