Blanka Lipińska sławę zyskała dzięki swojej książce „365 dni” oraz filmach, które zostały nakręcone na jej podstawie. Oficjalna premiera drugiej części odbyła się 27 kwietnia na Netflix i obraz szybko stał się najpopularniejszym. Już kolejnego dnia był najchętniej oglądaną produkcją w 75 z 90 krajów, w których monitorowane są rankingi TOP10 Netfliksa. Jak się okazuje, kolejny film z serii, zatytułowany „Kolejnych 365 dni”, był kręcony równocześnie z drugą częścią. Oznacza to, że właściwie produkcja jest już gotowa i będziemy mogli ją zobaczyć jeszcze w 2022 roku.
Opis książki Blanki Lipińskiej brzmi: „Ciężarna Laura zostaje postrzelona. Najlepsi lekarze walczą o życie kobiety. Jej mąż, głowa sycylijskiej mafii, musi podjąć najtrudniejszą decyzję w swoim życiu – kogo ocalić: ukochaną czy ich dziecko... Jakiego wyboru dokona Massimo? Czy życie bez Laury będzie miało dla niego jeszcze sens? Czy będzie potrafił w pojedynkę wychować ich syna?”.
Blanka Lipińska komentuje swój udział w „Tańcu z Gwiazdami”
Niedawno media obiegła wieść, że Blanka Lipińska zastanawia się nad udziałem w „Tańcu z Gwiazdami”, a stawka, którą sobie zażyczyła ma być niebotyczna. Gwiazda miała też wymagać osobnej garderoby oraz szczególnej wody do picia. Plotki i domysły rozwiała w swoim InstaStory. – Ja mam chory kręgosłup, jeszcze przez rok nie potańczę z nikim. Więc nie wiem, kto to niby negocjował, ale ten, kto to pisał, chyba dawno moich stories nie oglądał – powiedziała. Lipińska odniosła się też do reszty domysłów. – A z tą wodą to już całkiem kogoś poniosło, jak ja wody nie lubię – podkreśliła celebrytka. Na koniec oceniła portale plotkarskie jako „zbieraninę fantazji niespełnionych dziennikarzy”.
Czytaj też:
Beata Olga Kowalska z „Rancza” pozuje w bikini. Fani przecierają oczy ze zdumienia