38-letnia Mack poprosiła sędziego Nicholasa Garaufisa o oszczędzenie jej kary więzienia i zamienienie jej na areszt domowy lub warunkowe pozbawienie wolności. – Nie może cofnąć tego, co zostało wyrządzone i będzie musiała żyć z tym żalem do końca życia – podkreślał obrońca aktorki w ubiegłym tygodniu. – Ale pani Mack nadal ma potencjał, by być wartościowym elementem społeczeństwa: jako członek rodziny, jako przyjaciółka, jako pomoc dla tych, którzy są w potrzebie.
Prokuratorzy federalni nie sprecyzowali kary żądanej dla Mack, ale zaznaczyli, że powinna ona być niższa niż 14 lat więzienia, zakładane w wytycznych. Złagodzenie wyroku uzasadniali jej "istotnym wkładem" w śledztwo dotyczące NXIVM oraz Raniere'a.
Allison Mack przyznała się do działania w sekcie
W kwietniu 2019 roku Allison Mack przyznała przed sądem w Brooklynie, że brała udział w procederze werbowania kobiet, które następnie były wykorzystywane seksualnie przez duchowego przywódcę fikcyjnej grupy samopomocy NXIVM. Aktorka znana ze „Smallville” podczas rozprawy płakała i apelowała do ofiar o przebaczenie.
– Wierzyłam, że intencją Keitha Raniere'a było pomaganie ludziom, ale się myliłam – mówiła. Po miesiącach zaprzeczeń Allison Mack przyznała, że manipulowała kobietami, by nakłonić je do zostania „niewolnicami seksualnymi” przywódcy sekty.
NXVIM i Keith Raniere
Ze wcześniejszych ustaleń wynikało, że lider grupy okultystycznej określanej jako NXVIM, oficjalnie zrzeszającej osoby szukające pomocy, wykorzystywał wyznawczynie. Keith Raniere miał pozostawać w relacjach seksualnych z 15-20 kobietami. W werbowaniu ofiar i pozyskiwaniu kompromitujących je materiałów, które następnie używane były do szantażu, miała pomagać mu Allison Mack.
Aktorka w trakcie procesu przyznała, że z polecenia Reniere'a wykonała nagie zdjęcia dwóch kobiet i groziła ich opublikowaniem, jeśli odmówią wykonania „aktu miłości”.
Czytaj też:
Kobieta przebiegła ponad 600 km... w sukni ślubnej. Miała ku temu ważny powód