„Słyszymy Vanessę. Kochamy Vanessę. Ma rację” – napisał w oświadczeniu twórca „Riverdale”. „Przykro nam i składamy wam (widzom – red.) tę samą obietnicę, którą złożyliśmy jej. Zrobimy wszystko, by uhonorować ją i bohaterkę, w którą się wciela, jak również wszystkich naszych aktorów o różnych kolorach skóry” – podkreślił. „ZMIANA już się dzieje i będzie się działa. Obsada »Riverdale« będzie się powiększała, nie malała. »Riverdale« będzie częścią ruchu. Wszyscy scenarzyści z serialu przekazali darowiznę na Black Lives Matter, ale wiemy, jak ta droga powinna wyglądać i dla nas. W pokoju scenarzystów” – zaznaczył.
W ubiegłą niedzielę Vanessa Morgan na Twitterze napisała o tym, jak czarnoskórzy ludzie są przedstawiani w mediach w świetle trwających protestów. „Jestem zmęczona przedstawianiem nas jako bandytów, niebezpiecznych lub wściekłych i strasznych ludzi” – napisała. Dalej podkreśliła, że męczy ją także to, że czarnoskórzy aktorzy otrzymują role „pomocnicze” w serialach, gdzie biali grają główne skrzypce. „Nie będę już cicho” – zaznaczyła. Później odpowiadając na komentarze fanów poinformowała, że jest jedyną czarnoskórą osobą w serialu „Riverdale”, ale też otrzymuje najniższe wynagrodzenie. „Nie będę już więcej przyjmować ról, które nie reprezentują nas we właściwy sposób. Kropka” – zaznaczyła.
Czytaj też:
Netflix ma nową opcję. To przyda się każdemu użytkownikowi
Vanessa Morgan – 28–letnia aktorka znana z roli Toni Topaz w serialu „Riverdale”