Robert Bąkiewicz pozywa Agnieszkę Holland za film „Zielona granica”. Oto, czego się domaga

Robert Bąkiewicz pozywa Agnieszkę Holland za film „Zielona granica”. Oto, czego się domaga

Robert Bąkiewicz
Robert Bąkiewicz Źródło: Newspix.pl / ZUMA
Robert Bąkiewicz miesiąc złożył do sądu wniosek o wstrzymanie emisji filmu „Zielona Granica” Agnieszki Holland. Oto, czego jeszcze się domaga.

Wieloletni organizator Marszu Niepodległości w Warszawie zapowiedział podjęcie kroków prawnych wobec najnowszego filmu Agnieszki Holland już 27 września. nie spodobało się to, że w produkcji Marsz Niepodległości nazwany został „marszem nazistów”.

„Nie ma mojej zgody na obrażanie polskich patriotów, którzy 11 listopada świętują odzyskanie przez Polskę niepodległości” – napisał wtedy w serwisie X (dawny Twitter – red.).

Robert Bąkiewicz pozywa Agnieszkę Holland

Jak zapowiedział, tak zrobił. W czwartek 26 października, Bąkiewicz poinformował, że złożył do Sądu Okręgowego w Warszawie wniosek o „wstrzymanie emisji paszkwilu autorstwa Agnieszki Holland”. Dalej wyjaśnił, że działa w imieniu swoim i „setek tysięcy polskich patriotów”, którzy biorą udział w Marszu Niepodległości.

Bąkiewicz chce wstrzymania na okres trzech miesięcy emisji filmu „Zielona granica”, powołując się na naruszenie dóbr osobistych lub zobowiązania dystrybutora obrazu, którym jest w Polsce Kino Świat, do każdorazowego wyświetlania przez filmem planszy z informacją:

„Kino Świat sp. z o.o. oraz Agnieszka Holland oświadczają, że wydarzenia przedstawione w niniejszym Filmie mogą naruszać dobra osobiste organizatora Marszu Niepodległości – Roberta Bąkiewicza – w postaci godności i dobrego imienia”.

twitter

Bąkiewicz zapowiedział, że o dalszych losach tego postępowania, będzie informował na bieżąco w mediach społecznościowych.

„Zielona granica” bije rekordy w kinach

Krytyka „Zielonej granicy” przez rządzącą partię, protesty przed kinami i generalny bojkot filmu, nie wpłynęły najwyraźniej negatywnie na jego popularność. Po tym, jak wsparcie dla Agnieszki Holland, która zmagała się w tym czasie z ogromnym hejtem, okazało grono polskich artystów, w tym rzesza nagrodzonych na Festiwalu Filmowym w Gdyni twórców, na „Zieloną granicę” do kin wybrała się cała masa ludzi.

Podczas pierwszego weekendu wyświetlania zobaczyło tytuł 137 435 widzów, co stanowi najlepszy wynik otwarcia wśród polskich filmów w 2023 roku. Z najnowszych danych wynika, że do tej pory „Zieloną granicę” obejrzało już w kinach dokładnie 712 942 widzów.

O czym jest film „Zielona granica”?

Po przeprowadzce na Podlasie psycholożka Julia (Maja Ostaszewska) staje się mimowolnym świadkiem i uczestnikiem dramatycznych wydarzeń na granicy polsko-białoruskiej. Świadoma ryzyka i konsekwencji prawnych, przyłącza się do grupy aktywistów pomagających uchodźcom, którzy koczują w lasach w strefie objętej stanem wyjątkowym.

W tym samym czasie uciekająca przed wojną domową syryjska rodzina i towarzysząca jej nauczycielka z Afganistanu, nie wiedząc, że są narzędziem politycznego oszustwa białoruskich władz, próbują przedostać się do granic Unii Europejskiej. W Polsce los zetknie ich z Julią oraz młodym pogranicznikiem Janem (Tomasz Włosok). Rozgrywające się wokół wydarzenia zmuszą ich wszystkich do postawienia sobie na nowo pytania – czym jest człowieczeństwo?

Obsada: Jalal Altawil („Sąsiedzi"), Maja Ostaszewska („Body/Ciało"), Tomasz Włosok („Jak zostałem gangsterem. Historia prawdziwa"), Behi Djanati Atai („Witamy"), Mohamad Al Rashi („Al Hadira: The Hangar"), Dalia Naous („Ucieczka z Rakki"), Jaśmina Polak („Wesele"), Joely Mbundu („Tori i Lokita"), Piotr Stramowski („Pitbull. Nowe porządki"), Marta Stalmierska („Wyrwa"), Agata Kulesza („25 lat niewinności. Sprawa Tomka Komendy"), Maciej Stuhr („Belfer"), Magdalena Popławska („Atak paniki"), Monika Frajczyk („Jeszcze przed świętami"), Michael Zieliński („Matecznik").

Czytaj też:
Holland mówi o „paleniu teczek” przez PiS. „Opozycja powinna wykorzystać ten czas”
Czytaj też:
Jan Kidawa-Błoński dla „Wprost”: Nie pamiętam takiej nagonki na artystę