Maciej Dąbrowski nie będzie prowadził „KS Poranka” na Kanale Sportowym. Krzysztof Stanowski wyjaśnił, że powodem decyzji jest wideo sprzed dziewięciu lat, na którym z ust „Człowieka Wargi” padają wulgarne żarty, które były kierowane do młodszych dziewczyn roznoszących ulotki. Jeden z założycieli Kanału Sportowego swoją decyzję przekazał w najnowszym odcinku „Dziennikarskiego Zera”, w którym mówił m.in. o „Pandora Gate”.
Krzysztof Stanowski o Macieju Dąbrowskim. „Widzę, jak wielkie emocje to wzbudza”
Stanowski wrócił do sprawy we wpisie w mediach społecznościowych. „Widzę, jak wielkie emocje wzbudza to, że w poniedziałek nie poprowadzę poranku z ‘Człowiekiem Wargą’. Chciałbym, aby sprawa była jasna – uważam Maćka za niezwykle wesołą, inteligentną osobę o nadzwyczaj szerokich horyzontach. Bardzo lubiłem siadać obok niego i najbardziej ucierpię ja sam, bo z nikim innym już nie będę mieć takiego flow” – zaczął dziennikarz.
„Przychodziłem w poniedziałki z uśmiechem, bo wiedziałem, że zupełnie na spontanie zrobimy przyjemny program. Byłoby też totalną bzdurą łączyć Maćka z filmem Sylwestra Wardęgi, bo nie ma żadnych powodów, by kwestionować jego moralność. Na ile go poznałem, wydaje mi się dobrym człowiekiem” – kontynuował Stanowski. Jeden z założycieli Kanału Sportowego zaznaczył, że wiedział, jaki typ humoru stosuje Dąbrowski.
Założyciel Kanału Sportowego o nagraniu z „Człowiekiem Wargą”. „Zabrakło komuś wtedy refleksji”
Stanowski przyznał, że podczas programów z „Człowiekiem Wargą” „zbliżali się żartami do granicy dobrego smaku albo ją przekraczali, łapiąc coś w rodzaju głupawki, natomiast tamten stary film nawet nie nadaje się do streszczenia słowami”. „Zabrakło komuś wtedy refleksji, hamulce nie zadziałały. Tak w życiu się zdarza” – przyznaje dziennikarz.
Stanowski podkreślił jednak, że nie zmienił zdania o Dąbrowskim i „chciałbym z nim pracować dalej, dlatego mu powiedział, że musi znaleźć sposób na zakopanie tamtego nieszczęsnego odcinka”. „Natomiast póki co takie stare nagrania to problem – można się nimi nie przejmować, jak ma się swój własny kanał i działa w pojedynkę, jako solista, ale trudno się nimi nie przejmować, gdy chodzi o sporą organizację z kilkudziesięcioma osobami na pokładzie” – podsumował jeden z założycieli KS.
Czytaj też:
Fame MMA reaguje na rozwój „Pandora Gate”. Dubiel i „Fagata” wyrzuceniCzytaj też:
Pandora Gate. Morawiecki: Nie mogę mówić o wszystkich czynnościach, ale służby działają