Bettany Hughes opowiedziała o swoich początkach w telewizji. „Było ciężko. Ludzie się ze mnie śmiali”

Bettany Hughes opowiedziała o swoich początkach w telewizji. „Było ciężko. Ludzie się ze mnie śmiali”

Bettany Hughes
Bettany Hughes Źródło:BBC / World News
W 2000 roku, jako pierwsza kobieta-historyczka w Wielkiej Brytanii, otrzymała swój własny telewizyjny program historyczny. Bettany Hughes opowiedziała nam o swoich trudnych początkach w telewizji, miłości do historii, niebezpiecznych chwilach w podróży i najnowszym sezonie swojego show „Wyprawa po skarby”. Zdradziła też, że niebawem produkcja może zawitać do Polski.

Gabriela Keklak: Jak zaczęła się twoja miłość do historii? Czy ktoś zainspirował cię do odkrywania jej tajemnic czy przyszło ci to naturalnie?

Bettany Hughes: Kiedy dorastałam historia była raczej niemodna, ludzie uważali ją za nudną, nieistotną. Ale wiedziałam, że jest ekscytująca. Jedną z pierwszych rzeczy, które poszłam zobaczyć, gdy miałam pięć lat, była wystawa o Tutenchamonie i jego niesamowitej złotej masce. I pamiętam, jak pomyślałam, że wszystkie te historie, które słyszałam – o otrutych królach i tajemniczych pochówkach, są prawdziwe. Stwierdziłam, że muszę uczynić z tego mój świat. Odkryłam to więc bardzo wcześnie, jeszcze w dzieciństwie.

Pamiętam też, jak zobaczyłam te piękne wężowe boginie z Krety, te niesamowite stworzenia, które mają nagie piersi i naprawdę dzikie oczy. Zastanawiałam się, czym one są, a mój wychowawca powiedział: „Nie wiemy czy to kapłanki, czy boginie, czy zwykłe kobiety”. Pomyślałam, że muszę dotrzeć do sedna ich historii. Dlatego też chciałam zapisać historię kobiet z powrotem w historii. I tym właśnie zajmuje się dobry historyk, wypełnia luki.

Ważne było dla ciebie w tym wszystkim to, aby być sławną osobą?

Chciałam tylko badać ukryte historie świata i pisać o nich. Nie przyszło mi do głowy, że może to doprowadzić do sławy. Uwielbiam fakt, że słowo „sława” pochodzi od starożytnego greckiego słowa „pheme”, oznaczającego plotkę, oszczerstwo, pogłoskę – ostrzeżenie, by nie szukać sławy dla samej sławy. Ale zawsze wiedziałam, że chcę dzielić się tymi niesamowitymi historiami.

Gdybyś miała wybrać jedną rzecz, która definiuje twoją ścieżkę kariery, co by to było?

Autentyczność i przygoda intelektualna. A tak przy okazji, chcemy wyprodukować „Wyprawę po skarby” o Polsce – przekaż swoim czytelnikom!

Dlaczego poznawanie historii przez podróżowanie jest ważne?

Mój nauczyciel w Oksfordzie Robin Lane Fox, był jedną z osób, które powiedziały mi: „Nigdy nie bądź fotelowym historykiem. Zawsze trzeba jechać tam, gdzie to się zdarzyło, aby okazać szacunek ludziom, którzy żyli tymi historiami”. Dlatego zawsze zachęcał mnie do podróżowania i spróbowana zrozumieć historię, gdy już pojadę do danego miejsca. Bo gdy usiądziesz i poczujesz bryzę morza zauważysz, że po jednej stronie doliny nie ma wody i to wyjaśnia, dlaczego po drugiej stronie były konflikty. Chodzi o to, by geografia stała się częścią historii.

Czytałam w jednej z twoich publikacji, że często jest Ci smutno, bo tak bardzo troszczysz się o świat. Myślisz wtedy o niewykorzystanym potencjale, jaki pozostawili nam nasi przodkowie, a z którego nie potrafiliśmy czerpać?

Cały czas o tym myślę, płaczę, kiedy myślę o kobietach i mężczyznach, których życie i potencjał zostały ograniczone w wyniku uprzedzeń, ucisku politycznego, choroby czy ignorancji. Tak wiele można osiągnąć w życiu dobrze i w pełni przeżytym. Tyle ludzkich talentów zostało zmarnowanych.

Czy poznawanie przeszłości może wpłynąć na nas w teraźniejszości?

Poznawanie przeszłości zapewnia wspaniały kontekst i zrozumienie ludzkiej natury i możliwości. Historia i życie innych sprawiają, że my widzimy też nasze życie w odpowiedniej perspektywie. Dzięki perspektywie zyskujemy bardzo dużo.

Bettany Hughes

Twoja praca z pewnością jest czasami sporym wyzwaniem. Czy podczas twoich podróży spotkała cię jakaś sytuacja, w której bałaś się o swoje życie?

Mój jedyny strach to ciemne i małe miejsca, nie chcę utknąć pod ziemią, bo mam klaustrofobię. To całkiem zabawne, że akurat tego się boje, bo spędzam całe życie czołgając się po małych, ciemnych miejscach, np. do grobowców pod piramidą. Na szczęście mam niesamowitego kamerzystę, który jest też moim najlepszym przyjacielem. Gdy jesteśmy w takich sytuacjach, zawsze powtarza mi, że wszystko jest w porządku i jest tylko kilka metrów dalej. Udało nam się sprawić, że to działa.

Byłaś pierwszą historyczką, która dostała swój program historyczny w brytyjskiej telewizji. I był to 2000 rok. Myślisz, że kobietom w twoim zawodzie jest teraz łatwiej, niż wtedy, gdy ty zaczynałaś?

Zawsze zdawałam sobie sprawę z tego, że jest mnóstwo kobiet-historyczek, po prostu nie było kobiet-historyczek w telewizji, co wydawało mi się kompletnym szaleństwem. Ale faktycznie zmieniło się w tym temacie dużo. Teraz w brytyjskiej telewizji są fantastycznie kobiety-historyczki, takie jak Mary Beard, Lucy Worsley, Kate Williams, Suzannah Lipscomb, Janina Ramirez, Helen Castor. Być może ludzie w pewnym momencie zrozumieli, że jest to możliwe, a niebo się nie zawali, jeśli kobieta będzie prezentować program historyczny.

Ale gdy zaczynałaś było ciężko?

Było ciężko. Ludzie po prostu śmiali się ze mnie i pytali: „Dlaczego ktoś chciałby słuchać kobiety?”. Także to bardzo pozytywna rzecz, że czasy się zmieniły. Myślę, że dla nikogo takie kwestie nie są już problemem.

Czy żyjemy w przełomowych czasach, jeśli chodzi o pozycję kobiet w społeczeństwie? Czy można naukowo powiedzieć, że to „czas kobiet”?

Znaczna część świata zdecydowanie się zmienia. Jeszcze 30 lat temu producenci zastanawiali się, czy widzowie telewizyjni „potraktują mnie poważnie” bo „jestem kobietą” i mówili, że „nikt nie chce być pouczany przez kobietę”. 27 lat temu reżyser telewizyjny stawał na głowie, żeby nie pokazać w telewizji, że jestem w ciąży – jakby to było z jakiegoś powodu coś nieprofesjonalnego. Tak więc sprawy zdecydowanie idą w dobrym kierunku, ale wciąż jest wiele do zrobienia. Biorąc pod uwagę fakt, że ostatni raz prawdziwą równość między kobietami i mężczyznami stwierdzić mogę w około 1200 roku p.n.e., to oznacza to, że jest wiele do nadrobienia!

Opowiedz o najcenniejszej pamiątce, jaką przywiozłaś sobie z podróży.

Kupuję coś, gdziekolwiek się udam, więc mam ogromną ilość pamiątek! Kupiłam kiedyś bryłę czerwonego granitu na pustyni w Asuanie – w pewnych porach dnia świeci ona w słońcu jasną, fioletową purpurą. Często używano czerwonego granitu we wnętrzu Wielkiej Piramidy – jestem pewna, że starożytni Egipcjanie byli przekonani, że ma on jakąś magiczna moc.

Co mamy wspólnego z naszymi przodkami, których przedstawiasz w nowym sezonie programu „Wyprawa po skarby z Bettany Hughes"?

Że jesteśmy niesamowicie odpornym gatunkiem. Kiedy czasy są trudne, podnosimy się i otrzepujemy. I wierzymy w siłę naszej własnej wyobraźni, aby tworzyć lepszą przyszłość dla pokoleń, których nigdy nie spotkamy. To jeden z wielu powodów, dla których historia daje mi nadzieję.

Opowiedz nam więcej o nowym sezonie. Czego widzowie mogą się po nim spodziewać?

Tematem 2. sezonu jest Turcja. Podróżujemy od Azerbejdżanu, po Oman i do Turcji. Zawsze zajmujemy się odkrywaniem nowej archeologii, która opowiada nam historię świata i historię nas samych. Turcja jest naprawdę niesamowita. Udajemy się do wspaniałych miejsc sprzed 11 tys. lat – bardzo wczesnych form miast i cywilizacji. I myślę, że mam dużo szczęścia, ponieważ podróżuję od 30 lat, realizując te programy i zdobywając zaufanie archeologów na całej Ziemi. Mamy zatem niespotykane możliwości – dostaję telefon od archeologa i udaje nam się umówić, aby coś sfilmować. Często jesteśmy pierwszymi ludźmi, którzy widzą niektóre rzeczy. I tak np. w Turcji udaje nam się wejść do grobowca ojca Mauzolosa, który zbudował jeden z siedmiu cudów świata. Zbudował też ten grobowiec dla swojego ojca i został on odkryty stosunkowo niedawno, ale udało nam się do niego wejść. Jest bardzo delikatny, więc mogłam tam być przez bardzo krótki czas. Ale jestem tam z lampą, więc wszystko świetnie widać. W 2. sezonie jest wiele takich momentów.


Bettany Hughes

Bettany Hughes ostatnie 25 lat swojego życia poświęciła badaniom przeszłości. Jest stypendystką Uniwersytetu Oksfordzkiego. Wykładała na wielu prestiżowych uczelniach, w tym Cambridge, Cornell czy Utrechcie. Jest pracowniczką naukową King's College w Londynie oraz profesorką historii w New College of the Humanities. Od dawna zwraca uwagę na pozycję kobiet w społeczeństwie, zarówno w przeszłości, jak i obecnie. Została wymieniona przez BBC jako jedna ze 100 obecnie najbardziej inspirujących kobiet na świecie. Na swoim koncie ma wiele nagród, w 2019 roku za zasługi dla historii została odznaczona OBE (Oficerem Orderu Imperium Brytyjskiego).

„Wyprawa po skarby z Bettany Hughes”. Co w 2. sezonie?

W najnowszym sezonie swojego autorskiego programu „Wyprawa po skarby z Bettany Hughes” historyczka po raz kolejny odkrywa przed widzami tajemnice najsłynniejszych i najbardziej niezwykłych skarbów ludzkiej cywilizacji. Wyruszymy we wspaniałą podróż wzdłuż starożytnego Jedwabnego Szlaku i szlaków handlowych, którymi transportowano przyprawy — aby dotrzeć do samego serca historii ludzkości.

Hughes zabierze nas z Cypru do Turcji, wzdłuż tradycyjnej linii podziału między wschodem Europy a zachodem Azji. Odkryjemy bogatą i różnorodną historię Albanii — od tętniącej życiem stolicy, Tirany, po starożytne rzymskie ruiny; zawędrujemy na pustynie Jordanii i do Azerbejdżanu, połączonych lśniącym Morzem Kaspijskim i górami Kaukazu.

Premiera 2. sezonu programu „Wyprawa po skarby z Bettany Hughes” w piątek 18 sierpnia o 21:00 na Polsat Viasat History.

Czytaj też:
10 nowych tytułów na Netflix w tym tygodniu. Lista
Czytaj też:
Quiz z wiedzy ogólnej dla zdolnych. Odniesiesz sukces?