Edward Miszczak o zmianach w Polsacie. „Na rewolucję przyjdzie jeszcze czas”

Edward Miszczak o zmianach w Polsacie. „Na rewolucję przyjdzie jeszcze czas”

Edward Miszczak
Edward Miszczak Źródło:PAP
Edward Miszczak w ostatnim wywiadzie opowiedział o zmianach w Polsacie. – My się cały czas uczymy – przyznał.

Edward Miszczak udzielił Interii szczerego wywiadu, w którym opowiedział nie tylko o zmianach, które wprowadził w Polsacie, ale o całym rynku telewizyjnym oraz wyzwaniach, jakie stoją przed stacją. To koniec rewolucji?

Edward Miszczak opowiedział o zmianach w Polsacie

Edward Miszczak fotel dyrektora programowego stacji objął zaledwie kilka miesięcy, a już dużo zdążyło się zmienić. Kilka znanych twarzy na dobre pożegnało się ze stacją, a niektóre programy całkiem wypadły z ramówki. Miszczak przyznał jednak, że to zaledwie „porządki” i podkreślił, że na prawdziwą rewolucję przyjdzie jeszcze czas. Nie zabrakło jednak opisu nowego polskiego programu, który będzie emitowany w Polsacie.

– Zrealizowaliśmy marzenie wielu dyrektorów programowych i powstała polska wersja najbardziej kontrowersyjnego i najbardziej znanego reality show, czyli „Temptation Island Polska”. Pary będące trochę na rozdrożu w tym programie mogą sprawdzić siłę swoich uczuć i siłę związku. Na rajskiej, greckiej wyspie są wystawieni na wiele pokus i poddawani trudnym próbom. Czy któraś z par ulegnie pokusie? Czy któraś z par rozpadnie się na oczach całej Polski? To jest taki życiowy i emocjonalny kocioł, z którego widz wyciągnie dla siebie wnioski – powiedział. W dalszej części przyznał, że mimo że Michał Figurski „nie kojarzy się' z randkami”, to właśnie on będzie prowadzącym show.

Miszczak zabrał głos ws. zwolnienia Dowbor

Okazuje się też, że młodzi widzowie nie mają co liczyć na ramówkę dopasowaną do ich potrzeb. – Oni już odpłynęli i nigdy nie wrócą. Klasyczna telewizja już jest i będzie medium dla starszego widza. W dodatku ten starszy widz nauczył się już szukać kontentu. Nie wciśniesz mu byle czego. On chce ciągle czegoś nowego, fajnego, interesującego. Przed nami telewizyjna jesień, mamy cztery nowości: trzy programy rozrywkowe i serial. A w tak zwanym off sezonie – czyli w styczniu i w lutym Polsat wyemituje znaną już widzom „Farmę” – przekazał.

Nie zabrakło też kontrowersyjnego zwolnienia Katarzyna Dowbor. Gwiazda po 10 sezonach została odsunięta od prowadzenia programu „Nasz Nowy Dom”. Dziennikarz Piotr Witwicki zapytał Edwarda Miszczaka, czy powodem było to, że gwiazda była „dyskusyjna”. – Chciałbym się skryć za takim sformułowaniem, że dyrektor programowy ma zawsze prawo do zmiany prowadzącego – powiedział.

Dodał też, że ma świadomość, że każdy dyrektor programowy może nie mieć racji. – Ja się bardzo bałem, bo to jest dotknięcie ikony z naszej telewizji. Ale przyszła z wielu względów pora na zmianę. I może dlatego, że nie byłem związany z Polsatem, było mi łatwiej tę operację przeprowadzić. Następczyni jest świetna. Jest bardzo empatyczna, od lat związana z Polsatem, więc nie wykonaliśmy tutaj żadnej rewolucji. Wierzę, że widzowie programu „Nasz Nowy Dom” bardzo Elę w jej nowej roli polubią – dodał.

Co jesienią zobaczymy w Polsacie?

Edward Miszczak opowiedział też o produkcjach, które zobaczymy jesienią. Jak się okazuje, Polsat wyemituje kolejny sezon „Przyjaciółek”, ale nie zabraknie też nowości. Widzowie będą mogli obejrzeć serial „Teściowie”, a w rolach głównych pojawią się takie gwiazdy jak Cezary Pazura, Julia Wieniawa czy Jolanta Fraszyńska.

Czytaj też:
Jakimowicz drwi z „wieśniaków, co się najechały do Warszawy”. Sam urodził się w Kutnie
Czytaj też:
Małgorzata Tomaszewska jest w ciąży! Opublikowała dwa zdjęcia

Opracowała:
Źródło: Wprost / Interia