Magda Łucyan zaliczyła wpadkę przed kamerami i pokazała nagranie. „Tylko dystans nas uratuje!”

Magda Łucyan zaliczyła wpadkę przed kamerami i pokazała nagranie. „Tylko dystans nas uratuje!”

Magda Łucyan
Magda Łucyan Źródło: Facebook / Magda Łucyan
Magda Łucyan z TVN zaliczył wpadkę w programie. Gwiazda nie tylko się do niej przyznała, ale udostępniła nagranie w mediach społecznościowych.

Magda Łucyan to jedna z czołowych reporterek i dziennikarek TVN24. Gwiazda jest związana ze stacją od lat. W lutym Magda Łucyan i jej mąż powitali na świecie swoją pierwszą pociechę. Mimo że minęło zaledwie kilka miesięcy, to prezenterka już wróciła do pracy. Obecnie Łucyan prowadzi własny program Rozmowy o końcu świata.

Gwiazda kilka lat temu była najmłodszą reporterką w zespole Faktów. Był to jej pierwszy angaż w TVN. Jednak 31-letnia Magda Łucyan zaczynała karierę dziennikarską już w wieku 16 lat, kiedy to odbywała praktyki w Radiu ZET. Zaraz po maturze w tym właśnie radiu podjęła pracę jako reporterka. Od 2012 roku jest związana z programem „Fakty” TVN. Prowadziła cykle telewizyjne takie jak „Getto”, „Sierpień '80” czy „Obóz”. Wydała dwie książki – „Dzieci getta. Ostatni świadkowie zagłady” oraz „Powstańcy. Ostatni świadkowie walczącej Warszawy”.

Magda Łucyan zaliczyła wpadkę przed kamerami

Obecnie Magda Łucyan prowadzi program „Rozmowy o końcu świata”. Dziennikarka razem z zaproszonymi gośćmi rozmawia na tematy związane z ochroną środowiska czy zmianami klimatycznymi. Do swoich zawodowych obowiązków wróciła zaledwie kilka miesięcy po porodzie. Gwiazda słynie z dystansu do siebie, a na dowód tego, pokazała nagranie, na którym myśli się podczas zakończenia programu. Celebrytka zaprezentowała internautom wideo, na którym żegna się z widzami i nagle zapomina, co powinna powiedzieć.

– I tu stawiamy kropkę, bardzo dziękuję. To był program „Rozmowy o końcu świata”, czyli program, w którym... Jeszcze raz. Zapomniałam, co to za program. Boże, co ja zawsze mówiłam? Tyle miesięcy przerwy – powiedziała.

W opisie podkreśliła, że powodem jest długa przerwa od pracy. „Powroty bywają ciężkie. Tylko dystans nas uratuje!” – napisała.

Czytaj też:
Quiz z teleturnieju „Postaw na milion”. Tylko dla bystrzaków!
Czytaj też:
Paulina Smaszcz znów dzieli się przemyśleniami. „Mężczyznom wybacza się wszystko, kobiecie nie wolno nic”

Źródło: Wprost