Wpadki podczas Fryderyków. Internauci bezlitośni: To jest żart

Wpadki podczas Fryderyków. Internauci bezlitośni: To jest żart

Monika Brodka podczas Fryderyków
Monika Brodka podczas Fryderyków Źródło: PAP / Zbigniew Meissner
Podczas tegorocznych Fryderyków jak zwykle nie zabrakło wpadek. Pomyliła się nie tylko prowadząca Paulina Krupińska-Karpiel, ale także Brodka.

Za nami 29. gala wręczenia Fryderyków. Bez wątpienia największym zwycięzcą był Mrozu, który otrzymał aż cztery statuetki w kategoriach: Producent roku, Album roku, Utwór roku oraz Album roku POP.

Na scenie pojawili się m.in. Sara James, Julia Wieniawa, Ania Leon, Zalia, Rubens, Szczyl, Doda, Natalia Szroeder, Lanberry i Bovska, Mrozu, Smolasty, Grzegorz Hyży oraz zespoły T.Love, Feel, Rita Pax, Me and That Man i Behemoth.

Pomyłki i wpadki na Fryderykach

Podczas gali wystąpił też zapomniany zespół Feel i trzeba przyznać, że był to występ w wielkim stylu. Jako pierwsza pojawiła się Natalia Przybysz, która zaśpiewała dwa utwory „Oko cyklonu” i „Zaczynam się od miłości”, tekst do tego hitu powstał na podstawie zapisków Kory. Gwiazda razem z przewodniczącym Sejmiku Województwa Śląskiego Markiem Gzikiem wręczała statuetkę dla Artysty roku.

Chcąc podtrzymać napięcie wokalistka głośno zastanawiała się, czy potrafi otworzyć kopertę. – Wiem, że czasu jest mało, ale kategoria jest ostateczna, więc mogę grać na czas. Na przykład czy ja w ogóle umiem wyjmować rzeczy z kopert? Nie wiem tego... – mówiła ze sceny.

To nie spodobało się Paulinie Krupińskiej-Karpiel, która prowadziła wydarzenie. Celebrytka postanowiła pośpieszyć Przybysz. Paulina, zdradź już... Natalia – powiedziała prowadząca, myląc imię piosenkarki. – Nie pomylę się, jeśli powiem, że Fryderyka w kategorii Artysta roku otrzymuje Mrozu – ogłosiła Natalia Przybysz.

Brodka pomyliła miasta na Fryderykach

Wpadkę zaliczyła też Monika Brodka. Gwiazda, który otrzymała Fryderyka w kategorii Album roku alternatywa, zaśpiewała na scenie swój przebój z ostatniej płyty Monika. Nie to jednak przykuło największą uwagę. Wokalistka podczas powitania zwróciła się do publiczności w Katowicach. Szybko się jednak zreflektowała i poprawiła na Gliwice szeroko się przy tym uśmiechając.

Nie wszyscy byli jednak wyrozumiali. „Mogą być i Katowice”; „Jaka wpadka, masakra”; „To niezłe Katowice”; „Co za niepoważna kobieta”; „To jest żart” – pisali internauci.

Czytaj też:
Quiz z Fryderyków. Pamiętacie wykonawców, którzy na swoim koncie mają statuetkę?
Czytaj też:
Marcin Bosak pobity w Bolcie? Rzecznik policji komentuje

Źródło: WPROST.pl