Jerzy S. kolejny raz skazany. Sąd wydał wyrok ws. aktora

Jerzy S. kolejny raz skazany. Sąd wydał wyrok ws. aktora

Jerzy S. w produkcji „Mój agent”
Jerzy S. w produkcji „Mój agent” Źródło:Lizart Film
Jerzy S. znany aktor został skazany przez krakowski sąd za spowodowanie niebezpieczeństwa w ruchu drogowym po spożyciu alkoholu. Wcześniej gwiazdor usłyszał wyrok za za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości. Co zdecydowano?

1 marca 2023 roku odbyła się pierwsza rozprawa Jerzego S. Zgodnie z decyzją Sądu Rejonowego Kraków-Krowodrza aktor jest winny. Po tym jak w zeszłym roku nietrzeźwy gwiazdor prowadził samochód i potrącił motocyklistę, organ sprawiedliwości zdecydował o trzyletnim zakazie prowadzenia pojazdów mechanicznych oraz 200 stawek dziennych grzywny, gdzie wartość jednej stawki to 60 zł. W sumie to 12 tysięcy kary, z czego połowę stanowi wpłata na fundusz pomocowy, a cztery tysiące zł na rzecz Skarbu Państwa.

Jerzy S. kolejny raz skazany

29 marca 2023 zapadł wyrok nakazowy, który skazał Jerzego S., za spowodowanie niebezpieczeństwa w ruchu drogowym po użyciu alkoholu. Tym razem sąd zdecydował, że gwiazdor będzie musiał zapłacić 3 tys. zł, a także 70 zł kosztów sądowych i 300 zł opłaty. Z sądowego komunikatu wynika, że wyrok jest nieprawomocny. „Prawo do złożenia sprzeciwu przysługuje obwinionemu i oskarżycielowi, w terminie siedmiu dni od doręczenia tego wyroku” – czytamy.

Kolizja znanego krakowskiego aktora

Do kolizji doszło 17 października 2022 roku. Wówczas znany krakowski aktor potrącił motocyklistę, a potem próbował uciec z miejsca zdarzenia. Sam gwiazdor zaprzeczał tym informacjom, mówiąc, że jechał dalej, bo nie zauważył, że coś się stało.

Kierowca pojazdu został zatrzymany przez policję. W trakcie interwencji został przebadany alkomatem. Badanie wykazało, że w chwili zdarzenia miał 0,7 promila alkoholu w organizmie. Motocyklista nie odniósł obrażeń.

Czytaj też:
Edyta Górniak o rozwodzie Joanny Krupy. Padła ważna obietnica
Czytaj też:
Malik Montana krytykowany za tiktokowy taniec w McDonald's. Peja stanął w obronie kolegi

Źródło: WPROST.pl / Onet