Wpadka w „Pytaniu na śniadanie”. Ekspertki nie wiedziały, że są na wizji. Krzan ratowała sytuację

Wpadka w „Pytaniu na śniadanie”. Ekspertki nie wiedziały, że są na wizji. Krzan ratowała sytuację

Izabella Krzan
Izabella Krzan Źródło: Instagram / pytanienasniadanie
Kolejna wpadka w „Pytaniu na śniadane”! Tym razem zaproszone do śniadaniówki ekspertki nie wiedziały, że już są na wizji.

Ostatnio popularnie śniadaniówki obfitują w kolejne wpadki. Zdarzają się one zarówno w „Dzień dobry TVN”, jak i w „Pytaniu na śniadanie” i nie ma w tym nic dziwnego, w końcu programy nagrywane na żywo, bez możliwości powtórek, rządzą się swoimi prawami. Jakiś czas temu w „Pytaniu na śniadanie” Łukasz Nowicki zaliczył wpadkę, powtarzając swój żart, co wytknęła mu Aleksandra Grysz. Teraz z kolei ekspertki nie wiedziały, że są na wizji i powiedziały za dużo...

Wpadka w „Pytaniu na śniadanie”. Ekspertki nie wiedziały, że są na wizji

W studiu „Pytania na śniadanie” pojawiły się ekspertki aktorka Agnieszka Kawiorska oraz kosmetolog Agnieszka Winkowska-Sztaba, które miały rozmawiać na temat inflammagingu. Choć nazwa brzmi tajemniczo, chodzi o przedwczesne starzenie się skóry, które jest wywołane przewlekłym stanem zapalnym o niskim nasileniu. Czynniki, o których mowa, to stres, źle dobrana pielęgnacja, niezdrowa dieta, zanieczyszczenia, promienie UV, dym papierosowy czy warunki atmosferyczne.

Wygląda jednak na to, że przed udziałem w programie nikt tego aktorce Agnieszce Kawiorskiej nie wytłumaczył. Gdy zaproszone ekspertki nie wiedziały, że są już na wizji, można było usłyszeć, jak zaniepokojona aktorka pytała Izabellę Krzan, o czym będą rozmawiać.

– Ja ci już wszystko mówię, porozmawiamy o inflammagingu, tam już chyba któraś kamera nas bierze... – powiedziała prowadząca.

– Ale ja teoretycznie nic nie wiem o inflammagingu, bo ja jestem jakby... – powiedziała Kawiorska.

Izabella Krzan miała już świadomość, że widzowie są świadkami tej rozmowy i próbowała ratować sytuację. – Tak, dlatego będziemy wykorzystywać... Patrz, tam jest kamera, możemy już pomachać widzom – mówiła.

Ostatecznie rozmowa się udała i mimo początkowego stresu aktorka i kosmetolog poradziły sobie z rozmową.

Przypomnijmy, że podobna sytuacja miała miejsce jakiś czas temu w „Dzień dobry TVN”. Tam z kolei zaproszono komika, Wojciecha Fiedorczuka, który nie wiedział, o czym będzie rozmawiać przed kamerami. Okazało się, że miał wypowiedzieć się na temat cen toalet publicznych. – To znaczy, ja trochę źle zrozumiałem, po co jestem zaproszony. Myślałem, że chodzi o kwestie artystyczne, bo ja i w teatrze występuję, i też na scenie, a tutaj mówimy o takich rzeczach... Ja rozumiem, ale żeby od razu mnie łączyć z takimi sprawami i wzywać po to? Przykro mi delikatnie, że akurat... Ale mogę mówić, mogę mówić – powiedział wtedy przed kamerami.

Czytaj też:
Wpadka w „Dzień Dobry TVN”. Przechodzień nie chciał wystąpić w programie
Czytaj też:
Wpadka twórców w 6. odcinku „The Last of Us”. Zauważyliście to?

Źródło: WPROST.pl / „Pytanie na Śniadanie”