Łukasz Nowicki zaliczył wpadkę w „Pytaniu na śniadanie”. Aleksandra Grysz wytknęła mu błąd

Łukasz Nowicki zaliczył wpadkę w „Pytaniu na śniadanie”. Aleksandra Grysz wytknęła mu błąd

Aleksandra Grysz, Łukasz Nowicki
Aleksandra Grysz, Łukasz Nowicki Źródło: Instagram / aleksandragrysz
Łukasz Nowicki miał ostatnio ciężki poranek w „Pytaniu na śniadanie”. Prowadzący nie dość, że zaliczył wpadkę, to na dodatek została mu wytknięta przez Aleksandrę Grysz.

Programy na żywo rządzą się swoimi prawami. Nietrudno o pomyłki, wypadki czy wpadki. Zdarza się to w każdym programie czy show, które są nagrywane na żywo i nie ma szans na powtórzenie wystąpienia. Wiele razy przekonali się o tym na własnej skórze prowadzący „Pytania na śniadanie” czy „Dzień dobry TVN”. Tym razem odczuł to właśnie Łukasz Nowicki, który prowadził ostatnie wydanie „Pytania na śniadanie”.

Łukasz Nowicki zaliczył wpadkę w „Pytaniu na śniadanie”

Wpadka prowadzącego miała miejsce tuż na samym początku cyklu „Czerwony dywan”. Być może nikt by nawet jej nie zauważył, gdyby nie to, że Aleksandra Grysz nie tylko nie pomogła koledze, ale wytknęła mu błąd i zawstydziła go na wizji.

Łukasz Nowicki chciał łagodnie przejść z jednego tematu na drugi i zażartował: „Tomek zwija krokiety, a ja rozwijam czerwony dywan u stóp Aleksandry Grysz. Porzucamy na chwilę holistyczną kuchnię z kapustą i przechodzimy do świata show-biznesu”.

Tych słów Aleksandra Grysz nie darowała Nowickiemu. „Łukasz, a wiesz, że wczoraj dokładnie tak samo zacząłeś”Czerwony dywan„?”Agnieszka Dziekan zwija cynamonki, a my rozwijamy czerwony dywan„”... – powiedziała.

Łukasz Nowicki szybko jednak wybrnął z tej niezręcznej sytuacji! Okazuje się, że prowadzący potrafi całkiem nieźle improwizować. – Żartujesz? Drodzy państwo, to już jest końcóweczka. Jak już powtarzam swoje żarty, a nie jestem tego świadom, to nie jest dobrze. Na szczęście nie robi tego Kasia Cichopek. Ona na nartkach. Jest dotleniona – powiedział.

Jakiś czas temu na antenie „Pytania na śniadanie” miała miejsce inna wpadka – Ida Nowakowska miała wypadek. Gałązka wbiła jej się w oko i wykluczyła z pracy na kilka dni. Wtedy Ida Nowakowska też zachowała dobrą minę do złej gry i mimo wypadku poprowadziła swoje wydanie do końca.

Czytaj też:
Ida Nowakowska miała wypadek w „Pytaniu na śniadanie”. Jej oko jest w złym stanie
Czytaj też:
Wpadka w „Dzień dobry TVN”. Zaproszono komika, który nie wiedział, o czym będzie rozmowa

Źródło: WPROST.pl / „Pytanie na Śniadanie”