Zabił 25 osób w Afganistanie, w wieku 17 lat zażywał kokainę. Sensacyjna autobiografia księcia Harry’ego

Zabił 25 osób w Afganistanie, w wieku 17 lat zażywał kokainę. Sensacyjna autobiografia księcia Harry’ego

Książę Harry
Książę Harry Źródło:Shutterstock / Shaun Jeffers
W swojej autobiografii „Spare” książę Harry napisał, że zabił 25 osób podczas służby w Afganistanie. Odniósł się też do kwestii śledztwa ws. śmierci księżnej Diany.

Brytyjskie media donoszą, że egzemplarze autobiografii księcia Harry’ego „Spare” (ang. „Zapasowy” – tytuł odnosi się do pozycji Harry'ego jako młodszego brata następcy tronu) przypadkowo zostały sprzedane w wersji hiszpańskojęzycznej 5 dni przed datą ogólnoświatowej premiery. Brytyjska stacja Sky News opublikowała w czwartek najważniejsze fragmenty książki, w których książę Harry ujawnił informacje ze swojego życia prywatnego oraz dotyczące relacji z rodziną królewską.

We wspomnieniach książę Harry napisał, że podczas służby w Afganistanie zabił 25 osób i „nie wstydził się tego". Książę Sussex spędził 10 lat w armii, w tym dwa razy trafił na front w Afganistanie. W swojej autobiografii napisał, że „większość żołnierzy nie wie dokładnie, ile zabójstw ma na swoim koncie”.

„Jednakże w dobie Apache (serwerów – red.) i laptopów wszystko, co robiłem podczas dwóch tur służby, było rejestrowane i oznaczane datą. (…) Zawsze mogłem dokładnie powiedzieć, ilu wrogich bojowników zabiłem. I wydawało mi się istotne, aby nie bać się tej liczby. Wśród wielu rzeczy, których nauczyłem się w Siłach Zbrojnych, jedną z najważniejszych była odpowiedzialność za moje własne działania" – pisał w książce książę Sussex.

Kolejny wątek dotyczy narkotyków. Na stronie 112 i 113 napisał o tym, że brał kokainę, gdy miał 17 lat. „Oczywiście brałem wtedy kokainę. U kogoś w domu podczas weekendu myśliwskiego zaproponowano mi „kreskę” i od tego czasu brałem trochę więcej. Dodał, że „nie sprawiało to, że czuł się szczęśliwszy, jak zdarza się to innym”.

Wspominając młodość, książę Harry napisał też o swoim pierwszym razie. Napisał, że stracił dziewictwo ze „starszą panią”, która „bardzo kochała konie” i był to „upokarzający epizod”.

Tak Harry dowiedział się o wypadku swojej matki, księżnej Diany

Książę Harry opisał również moment, w którym jego ojciec powiedział mu, że jego matka, księżna Diana, miała wypadek samochodowy, który okazał się śmiertelny.

Pisał, że ojciec „usiadł na skraju łóżka i położył rękę na jego kolanie”. Twierdzi, że usłyszał od Karola: „Mój drogi synu, mama miała wypadek samochodowy. Wystąpiły komplikacje. Mama została poważnie ranna”. „Mówił cicho, odniosłem wrażenie, że jest w szoku” – pisał książę Sussex. Harry pisał też, że on i William byli zniechęcani do proszenia o wznowienie śledztwa w sprawie śmierci ich matki. „Dlaczego tym paparazzi uszło to na sucho? Dlaczego nie byli w więzieniu? Kto ich wysłał? I dlaczego ci ludzie też nie są w więzieniu?” – pytał w książce.

Chłodne relacje Meghan-Kate

Sky News opisało też krótko spięcie między żoną Harry'ego, Meghan a żoną Williama, Kate Middleton.

Książę Harry twierdzi, że Meghan zdenerwowała Kate, tuż po tym jak ówczesna księżna Cambridge urodziła Ludwika. Księżna Sussex powiedziała, że Kate musi mieć „zdziecinniały mózg”. Stwierdzenie padło podczas rozmowy telefonicznej przed ślubem Sussexów w 2018 roku. Harry twierdzi, że Meghan przeprosiła za to, ale William „wytykał ją palcem”.

twitterCzytaj też:
Książę Harry miał naciskać w tej sprawie na ojca. Karol go nie wysłuchał
Czytaj też:
Książę Harry znów atakuje brata. Tym razem oskarża go o... pobicie

Źródło: Sky News