Marta Linkiewicz rozpłakała się u Kuby Wojewódzkiego. Co się stało?

Marta Linkiewicz rozpłakała się u Kuby Wojewódzkiego. Co się stało?

Marta Linkiewicz w programie Kuby Wojewódzkiego
Marta Linkiewicz w programie Kuby WojewódzkiegoŹródło:Instagram
Marta Linkiewicz pojawiła się w ostatnim programie Kuby Wojewódzkiego. Celebrytka zapytana o swoją kontrowersyjną przeszłość rozpłakała się.

Marta Linkiewicz swoją karierę rozpoczęła od kontrowersyjnego nagrania, które wyciekło do sieci. Celebrytka, wówczas jeszcze nikomu nieznana, opowiedziała ze szczegółami o swoich podbojach seksualnych z członkami zespołu Rae Sremmurd. Do sytuacji doszło w autokarze po koncercie muzyków. W programie Kuby Wojewódzkiego wróciła do tych czasów i oceniła wpływ tego zdarzenia na swoje obecne życie. – Gdybym mogła cofnąć czas, z jednej strony nie byłoby mnie w ogóle w internecie, nie byłoby wielu rzeczy, które chciałabym, żeby z niego zniknęły. Z drugiej strony nie poznałabym wielu osób, które poznałam np. mojego trenera, który jest dla mnie jak brat. Podoba mi się życie, które prowadzę aktualnie, ja się spełniam w tym, co robię. Sport wyciąga z patologii — wyznała. Obecnie Linkiewicz zupełnie zmieniła swoje życie i przeszła przemianę. Koncentruje się na sporcie, jest zawodniczką MMA. Prowadzący zapytał też, czy seks, o którym było tak głośno „był fajny”. – Nie, z perspektywy czasu to nie był fajny seks. Cała atmosfera... – odpowiedziała szczerze dziewczyna.

We wtorkowym programie Linkiewicz zdecydowała się też szczerze opowiedzieć o podejściu rodziny do kontrowersyjnego nagrania. Jak się okazało – rodzice dziewczyny widzieli je tylko raz, ale mama i siostra i musiały zmienić swoje personalia. – Moja mama z siostrą zmieniły imię i nazwisko. Moja siostra w tamtym czasie chodziła do gimnazjum, więc nie dość, że ja miałam problem z tym, co dzieje się w moim życiu w mojej szkole, to moja młodsza siostra, która mnie poniekąd broniła – powiedziała Kubie Wojewódzkiemu celebrytka. Prowadzący zapytał ją także czy „wydarzenia z autokaru się jej opłaciły”. Na to pytanie nie udzieliła jednak jasnej odpowiedzi. – Nie wiem, jak wyglądałoby moje życie, gdyby nie ten zespół. Uważam, że jest fajnie, podoba mi się moje życie aktualnie – powiedziała.

instagramCzytaj też:
Co czeka nas w kolejnym odcinku „Barw Szczęścia”? Grzelakowa nie daje znaku życia

Źródło: WPROST.pl