Katarzyna Cichopek i Marcin Hakiel 11 marca wydali oświadczenie o rozstaniu. Oboje na swoim Instagramie udostępnili informację o rozstaniu po 17 latach razem. Od razu jednak zastrzegli, że nie zamierzają komentować tej sytuacji. Jak czytamy, Katarzyna i Marcin proszą o uszanowanie ich prywatności ze względu na dzieci. „Podjęliśmy razem decyzję o rozstaniu. 17 lat za nami, wiele wspaniałych chwil, za które sobie dziękujemy. Mamy cudowne dzieci i ze względu na nie, prosimy o uszanowanie naszej prywatności. Jest to jedyne nasze oświadczenie w tej kwestii i nie będziemy tego komentować” – napisali. Po kilku cichych dniach tancerz i aktorka wrócili do aktywności w mediach społecznościowych. Katarzyna koncertuje się na udostępnianiu postów sponsorowanych, Hakiel natomiast relacjonuje swoje życie prywatne. Niedawno wypoczywał w górach, dodaje też zdjęcia z pociechami. Tancerz ku zaskoczeniu wszystkich zorganizował na swoim Instagramie serię pytań i odpowiedzi Q&A. W relacji na InstaStories odpowiadał szczerze i unikał trudnych tematów. Fani bardzo chętnie komentują wszystkie jego zdjęcia, a nawet najmniejszy szczegół im nie umknie. Hakiel dalej nosi obrączkę, ale na łańcuszku, co słusznie zauważyli jego followersi.
Katarzyna Cichopek i Marcin Hakiel przestali obserwować się na Instagramie
Obserwujący bacznie obserwują każdy ruch Marcina, który stał się prawdziwym fanem mediów społecznościowych. W ciągu ostatnich kilku dni opublikował zdjęciami z wymownymi podpisami. „Przyjaciele to siła” czy „Być jak… albo po prostu być sobą”. Marcin udostępnił też biało-czarne zdjęcie, na którym głównie rzucał się w oczy jego smutny wzrok. Internauci zasypali go komentarzami sugerującymi chorobę, ale zdjęcie szybko zniknęło z sieci. Katarzyna Cichopek najwidoczniej nie jest ciekawa aktywności swojego byłego partnera, bo przestała obserwować jego konto. Na taki sam ruch zdecydował się Marcin Hakiel, który nie śledzi już profilu żony.
Czytaj też:
Julia Wieniawa zrobiła tatuaż na Bali. Internauci nie zostawili na niej suchej nitki