To jedna z najbardziej obiecujących aktorek młodego pokolenia. Sandra Drzymalska ma na swoim koncie role w takich serialach, jak „Sexify”, „Stulecie winnych”, czy „Belfer”. W wywiadzie dla „Wysokich Obcasów” artystka opowiedziała o kłopotach zdrowotnych, których doświadczyła jako nastolatka.
„Musiałam czuć fizyczny głód, by zagłuszyć smutek”
Sandra Drzymalska zaczęła dojrzewać bardzo wcześnie. W wieku dziesięciu lat dostała pierwszej miesiączki, a jej ciało zaczęło się zmieniać, z czym nie umiała sobie poradzić. Chwilę później zmarła jej ukochana babcia. To odcisnęło się na psychice nastolatki. – Byłam nadwrażliwym dzieckiem, które wypełniał ból i którego ciało zaczęło szukać przed nim obrony. Nie przestałam jeść specjalnie. Musiałam czuć fizyczny głód, by zagłuszyć smutek – wspominała w wywiadzie aktorka.
Drzymalska przyznała, że tamtych czasach nie było jeszcze specjalistycznych ośrodków i nie mówiło się o tym głośno, w związku z czym jej mama czuła się bezradna. – To musiało być dla niej turbo trudne. Nie potrafiła mi pomóc, a opieka psychologiczna była dość prowizoryczna, więc sama musiałam zawalczyć o siebie – powiedziała gwiazda. Dodała również, że jej zdaniem kampanie reklamowe z osobami plus size nie są promowaniem otyłości, a oswojeniem się z rzeczywistością i zaakceptowaniem jej.
Galeria:
Sandra Drzymalska. Gwiazda „Sexify” w mediach społecznościowychCzytaj też:
„Król tygrysów” powraca! Jeszcze w tym roku obejrzymy 2. sezon popularnego dokumentu