TVP Info odpowiada „Faktom”, a Rachoń gratuluje wioślarkom. „Podziękowały tym, kogo kochają”

TVP Info odpowiada „Faktom”, a Rachoń gratuluje wioślarkom. „Podziękowały tym, kogo kochają”

Kadr z programu „#Jedziemy” w TVP Info
Kadr z programu „#Jedziemy” w TVP Info 
W programie „#Jedziemy” na antenie TVP Info prowadzący odniósł się do materiału „Faktów” TVN dotyczącego „Wiadomości” TVP. Michał Rachoń pogratulował też srebrnego medalu polskim wioślarkom, komentując ich głośne podziękowania, w tym słowa skierowane przez Katarzynę Zillmann do jej partnerki.

W środę 28 września „Fakty” TVN wyemitowały krytyczny wobec materiał złożony w większości z fragmentów „Wiadomości” i programów TVP Info dotyczących Donalda Tuska, czy Polskiego Ładu. Materiał wyemitowany w kontekście dyskusji o projekcie ustawy nazywanej „lex TVN” miał pokazywać, jak będą wyglądać media bez telewizji TVN.

twitter

W TVP Info materiał „Faktów” o materiale „Wiadomości”. Rachoń: Jak w filmie „Incepcja”

Do wyemitowanego przez „Fakty materiału” odniósł się dziennikarz TVP Info Michał Rachoń w swoim programie „#Jedziemy”.

Nasza ulubiona konkurencja postanowiła z jakichś powodów przedstawić materiał, który składa się m.in. z cytatów dotyczących tego, w jaki sposób Donald Tusk realizuje swoja własną politykę i jak ta polityka wpisuje się w pewien europejski sposób myślenia o suwerenności poszczególnych państw – mówił prowadzący "#Jedziemy". – TVN zapowiedział materiał, mówiąc, że tak by było, gdyby nie było wyboru. Zapominając, że wyboru w Polsce przez wiele lat nie było. I jedyną narracją, jaka była dostępna, w dużej części przynajmniej spraw dotyczących polityki międzynarodowej, była narracja „für Deutschland” – ocenił Rachoń.

Potem na antenie TVP info wyświetlono fragment materiału „Faktów” TVN o materiale „Wiadomości” TVP.

Kadr z programu „#Jedziemy” w TVP Info

To normalnie jak w filmie „Incepcja”. Państwo widzieli w materiale „Faktów” TVN informację, że to fragment „Wiadomości” i belkę „Faktów”. Obok informację, że to fragment „Wiadomości”, a myśmy musieli zgodnie z prawdą dodać, ze to fragment „Faktów” – śmiał się Rachoń.

Później jednak wrócił do samej sprawy, tłumacząc, o co chodzi w wielokrotnym cytowaniu przez TVP użytego przez zwrotu „für Deutschland”.

Chodzi o twarde interesy, w tym również o międzynarodową grę. W wypadku Donalda Tuska mieliśmy do czynienia z taka sytuacja, że jako były polski premier wystąpił o najwyższe stanowisko w UE bez poparcia państwa polskiego i z poparciem Niemiec. Tak było, to jest fakt. I co do interpretacji tego faktu możemy się spierać. Pan Sobieniowski może myśleć co innego, pani redaktor Werner, czy ich szefowie mogą myśleć co innego, a ich koledzy z innych redakcji mogą myśleć co innego – mówił Rachoń.

Ale fakty są takie, że Donald Tusk w taki sposób został wybrany i pełniąc tę funkcję, był wirtualnie na zjeździe partii CDU [to nieprawda, Tusk był już wtedy szefem Europejskiej Partii Ludowej, a nie przewodniczącym Rady Europejskiej – red.] i wypowiedział słowa „für Deutschland”, które tak intensywnie wczorajsze „Fakty” tak zademonstrowały – dodał.

Rachoń gratuluje polskim wioślarkom

Na koniec programu prowadzący Michał Rachoń pogratulował polskim wioślarkom, które zdobyły srebrny medal na Igrzyskach Olimpijskich w Tokio.

Mamy w końcu medal, medal olimpijski. Katarzyna Zillmann, ps. „chaos”, Maria Sajdak ps. „spokój”, Marta Wieliczko ps. „Matka Teresa” i Agnieszka Kobus-Zawojska ps. „optymistka”, tak przynajmniej pisze o nich „Gazeta Wyborcza” – mówił Rachoń.

Odniósł się też do podziękowań, jakie polskie wioślarki złożyły swoim najbliższym w tym do podziękowań, które Katarzyna Zillmann złożyła swojej partnerce.

Wszystkim paniom bardzo serdecznie gratulujemy wielkiego sukcesu I bardzo się z tego cieszymy. I również cieszymy się z tego, że wszyscy podziękowali tym, kogo kochają – stwierdził prowadzący „#Jedziemy” – Bo właśnie na tym to polega, a nie na dyskusjach, który cały ten medialny kartel III RP próbuje wokół tej sprawy zrealizować – dodał.

Czytaj też:
Problemy w TVP Info mocno opóźniły rozmowę z gościem. Zamiast niej spór Jakimowicza i Rachonia