Monika Olejnik krytykuje dziennikarstwo TVP. „Studenci mogą się od nich uczyć, jak nie prowadzić rozmów”

Monika Olejnik krytykuje dziennikarstwo TVP. „Studenci mogą się od nich uczyć, jak nie prowadzić rozmów”

Monika Olejnik
Monika Olejnik Źródło: Newspix.pl / Aleksander Majdański
Zdaniem Moniki Olejnik, poziom dziennikarstwa w Telewizji Polskiej jest „smutny”, a studenci mogą się z tej stacji uczyć, jak nie powinno się prowadzić rozmów.

Monika Olejnik pracuje w zawodzie od ponad 40 lat. I choć nie wszyscy ją lubią, to jednak należy do dziennikarek, którym nie można odmówić uporu w zadawaniu pytań, nawet tych najbardziej niewygodnych. Dlatego też ponoć wielu polityków zwyczajnie się jej boi.

Politycy boją się Moniki Olejnik

W rozmowie z portalem Plejada Olejnik zapewniła, że nigdy nie miała problemu z tym, by usiąść naprzeciwko polityka i wprawić go w zakłopotanie swoimi pytaniami, dlatego wielu z nich odmawia jej wywiadu. – Panowie politycy nie mają odwagi, by przyjść do studia i porozmawiać. Dziwię się, ponieważ jeszcze pięć, dziesięć czy piętnaście lat temu mieli tę odwagę, a teraz się boją – przyznała dziennikarka, ale dodała, że wie, dlaczego tak się dzieje. – Boją się, ponieważ chodząc do zaprzyjaźnionych mediów, dobrze wiedzą, jakie zostaną zadane im pytania, a nie chcą odpowiadać na te trudne – powiedziała Olejnik.

„Można napisać pracę doktorską na temat tego, co się dzieje w telewizji publicznej”

Monika Olejnik nie ma też najlepszego zdania na temat poziomu dziennikarstwa w Telewizji Polskiej. – To jest smutek. Myślę, że można napisać pracę doktorską na temat tego, co dzieje się w telewizji publicznej. Studenci powinni być uczeni, jak nie powinno się prowadzić rozmów, patrząc na tę stację – powiedziała gwiazda TVN24.

Czytaj też:
Britney Spears zwróciła się do sądu o zdjęcie z niej kurateli ojca. „Chcę odzyskać swoje życie”

Źródło: Plejada