O małżeństwie Mai i Grzegorza Hyżych zrobiło się głośno w 2013 roku, kiedy to obydwoje zaprezentowali się w „X–Factorze”. Niedługo po programie rozstali się. On ożenił się z prezenterką Polsatu, Agnieszką Popielewicz, a ona znalazła szczęście u boku, niezwiązanego z showbiznesem mężczyzny, któremu rok temu urodziła córkę. Jednak Hyżych łączą wciąż dzieci – bliźniaki, Wiktor i Aleksander.
Grzegorz Hyży gnębi byłą żonę?
Jak zapewnia Hyży, nigdy nie czuła się tak szczęśliwa. Jej udział w trwającej właśnie edycji „Twoja Twarz Brzmi Znajomo” przyniósł jej uznanie wśród publiczności i kolegów z branży muzycznej. I, jak pisze, wszystko byłoby pięknie, gdyby nie jeden fakt, a raczej jeden człowiek.
„Zatruwa moje życie i wszelkimi sposobami chce mi odebrać szczęście. Jestem nękana i prześladowana od lat, krytykowana i obwiniana za wszystko” – wyżaliła się piosenkarka w obszernym wpisie na Instagramie. Jak twierdzi artystka, były mąż mówi jej, jak powinna żyć i oskarża, że jest złą matką.
Maja Hyży przerywa milczenie
Piosenkarka uznała, że miarka się przebrała i nie zamierza dłużej milczeć. „Nie zabierzesz mi szczęścia mały człowieczku, nie skrzywdzisz mnie już nigdy, nie będziesz kontrolował mojego życia i nie będziesz mnie straszył policją czy sądami, żeby mnie uciszyć!” – napisała Maja Hyży.
Gwiazda twierdzi, że dostaje listy pełne oszczerstw i zmanipulowanych faktów. Zarzuca też byłemu mężowi, że ją szpieguje. „Koniec tego! Zawsze robiłeś wszystko po cichu, zawsze zastraszałeś. Jesteś zwykłym tchórzem i zakłamanym pozorantem swojego pięknego życia! Zniknij z mojego życia wreszcie!” – kończy swój wpis Hyży.
Czytaj też:
Zamachowska dla „Wprost”: Po rozwodzie chcę wrócić do starego nazwiska