Co się działo w Provo Canyon?
O nadużyciach, jakich miała doświadczyć w Provo Canyon w Utah, Paris Hilton po raz pierwszy opowiedziała jako 39-latka w dokumencie z 2020 roku. Była gwiazda „Simple Life” wyjaśniła, że trafiła do serii szkół „rozwoju emocjonalnego”, gdy jej rodzice Kathy i Rick Hilton, chcieli pozbyć się z domu „zbuntowanej nastolatki”. Pracownicy Provo Canyon przyszli po młodą Paris w środku nocy i porwali ją z jej własnego łóżka w domu, w którym mieszkała z rodzicami i siostrą Nicky. Według relacji celebrytki, jej rodzice wszystkiemu się przyglądali i nie pomogli jej, a ona nie zdawała sobie sprawy z tego, co się dzieje. Wpłynęło to do tego stopnia na jej psychikę, że do tej pory co noc śni jej się, że ktoś ją porywa. Paris Hilton wyznała w dokumencie, że szkoła Provo Canyon była „najgorszą z najgorszych”. Przebywające tam nastolatki zamykano w izolatkach, dręczono, znęcano się nad nimi psychicznie oraz fizycznie. W dokumencie z 2020 roku występują także inne ofiary nadużyć ze strony pracowników placówki.
W dokumencie Paris Hilton mówiła także, że w ramach obrony przed światem, zakłada maskę i nie pokazuje nikomu prawdziwej siebie. Wyjawiła, że cała jej persona prezentowana w mediach jest kłamstwem. Rodzice Paris Hilton o nadużyciach, których była ofiarą, dowiadują się dopiero w filmie.
Przeprosiny Silverman
W związku z nieznanymi dotąd szczegółami z życia Paris Hilton, wiele gwiazd, które w przeszłości obrażało ją mediach, postanowiło ją teraz publicznie przeprosić. Jedną z nich jest Sarah Silverman.
W 2007 roku, podczas monologu w ramach gali MTV Movie Awards, Silverman wygłaszając monolog na scenie rzuciła informację, że „Paris Hilton idzie do więzienia”. Publiczność w odpowiedzi wiwatowała i krzyczała. Kamera pokazała następnie samą Hilton, która była wyraźnie zakłopotana i zażenowana tym, co się dzieje.
Silverman w swoim podcaście wyjaśniła, że „powiedziała, kilka bardzo hardcorowych dowcipów o Paris”. „Paris, bardzo mi przykro” – zaznaczyła 50-letnia Silverman.
Hilton odpowiedziała na przeprosiny komiczki i wyznała, że była tym całkowicie zszokowana. – Silverman była taka szczera i słodka, naprawdę mnie poruszyła. Poczułam emocje w jej głosie i wiedziałam, że to było szczere. Dziękuję, naprawdę to doceniam – dodała.
twitterCzytaj też:
„Ciche miejsce 2” pojawi się w kinach szybciej, niż zakładano! „Czekaliśmy wystarczająco długo”