Jakimowicz o Marszu Niepodległości. Podziękował patriotom i wspomniał o „prowokacjach”

Jakimowicz o Marszu Niepodległości. Podziękował patriotom i wspomniał o „prowokacjach”

Jarosław Jakimowicz
Jarosław Jakimowicz Źródło:Newspix.pl / Aleksander Majdański
Jarosław Jakimowicz podziękował wszystkim polskim patriotom za dzisiejszą demonstrację. Prezenter TVP wspomniał także o rzekomych prowokacjach na Marszu Niepodległości.

Jeszcze kilka dni temu organizatorzy informowali, że tegoroczna demonstracja z okazji 11 listopada z uwagi m.in. na prośby weteranów będzie miała formę przejazdu samochodowego ulicami Warszawy. Miało być spokojnie, skończyło się na zamieszkach z policją. Ponadto, na Moście Poniatowskiego nieznani sprawcy, którzy szli w marszu, zaczęli rzucać race na balkony stojącego nieopodal budynku. Jak wskazuje reporter Radia ZET Piotr Drabik, na balkonach wielu mieszkań wisiały symbole Strajku Kobiet, i to właśnie w nie mogli celować chuligani. Na nagraniach, które pojawiły się w mediach społecznościowych słychać jak ktoś odlicza „raz, dwa, trzy”, a później race lecą na balkon. W jednym z mieszkań doszło wówczas do pożaru.

twitter

Niedaleko Stadionu Narodowego rzucane były granaty błyskowo-hukowe. Wcześniej policja informowała, że maszerujący rzucali racami i petardami w okna m.in. Domu Kultury Śródmieście, budynków wokół ronda Charlesa de Gaulle'a, a także policjantów i dziennikarzy. Rzecznik prasowy stołecznej policji Sylwester Marczak przekazał, że kilkadziesiąt osób zostało zatrzymanych a kilku rannych policjantów trafiło do szpitala.

twitter

Jakimowicz: Za PO na zlecenie podpalono budkę pod ambasadą Rosji

Tymczasem były aktor, a obecnie prezenter TVP Jarosław Jakimowicz podziękował "wszystkim patriotom". „Ale jestem dumny i spokojny i wdzięczny. Dziękuję wszystkim patriotom! Jest dobrze! Jak sobie przypominam ten kinderbal, który ostatnio spacerował demolując Warszawę, to wywołuje to u mnie uśmiech i czuję się spokojny” - stwierdził. W kolejnym wpisie zaznaczył, że „wszelka agresja i dewastacja nie powinna mieć nigdy i nigdzie miejsca”. „Ale przypominam, że za PO na zlecenie podpalono budkę pod ambasadą Rosji, a Antifa też skorzysta teraz, żeby zrobić prowokacje” - dodał.

instagram

Antifa odpowiada na zarzuty o prowokacje

„Chcielibyśmy zdementować plotki podane przez Marsz Niepodległości: siedzimy w domu, jemy obiady z rodzinami i oglądamy jak te debile z marszu niepodległości na*******ają się między sobą, mówiąc (lub może nawet w to wierząc) że na*******ają nas” - napisano w komentarzu warszawskiej Antify.

facebookCzytaj też:
Starcia z policją, race i podpalone mieszkanie. Marsz Niepodległości na zdjęciach