Gardias o przebiegu COVID-19: Miałam bóle w płucach, duszności i kłopoty z z oddychaniem

Gardias o przebiegu COVID-19: Miałam bóle w płucach, duszności i kłopoty z z oddychaniem

Dorota Gardias
Dorota GardiasŹródło:Newspix.pl / Aleksander Majdański
Dorota Gardias jest zakażona koronawirusem i przebywa w szpitalu. Gwiazda TVN za pośrednictwem Instagrama odpowiedziała na pytania fanów dotyczące stanu jej zdrowia.

W środę 30 września „Super Express” podał, że Dorota Gardias otrzymała pozytywny wynik testu na . Dwa dni wcześniej gwiazda TVN trafiła do szpitala. Na COVID-19 zachorowała także jej 7-letnia córka Hania. W niedzielny poranek Dorota Gardias odpowiedziała za pośrednictwem Instagrama na pytania swoich obserwatorów. Prezenterka przyznała, że dalej przebywa w szpitalu. „Początkowo miałam gorączkę 38,3, ból mięśni (głównie plecy), oczu, głowy, lekki kaszel. To trwało cztery dni. Kiedy te objawy zaczęły ustępować, to straciłam węch i smak, zaczął się ból w płucach, duszności i kłopot z z oddychaniem (płytki oddech) – te objawy zaczęły się nasilać, dlatego trafiłam do szpitala” – napisała gwiazda TVN. W kolejnym poście dodała, że odzyskała już węch i smak.

Jednocześnie Dorota Gardias zdementowała pogłoski, jakoby była podpięta pod respirator. „Oddychałam samodzielnie, a przy nasilającej się duszności pomagał tlen” – stwierdziła w następnym wpisie. Pytana o to, w jaki sposób mogła się zarazić koronawirusem, prezenterka powiedziała, że zakażona koronawirusem jest jej córka – w jej klasie byli zarówno uczniowie, jak i nauczyciel chorujący na COVID-19. „Szczęśliwie 7-letnia Hania czuje się już dobrze. Haneczka przeszła to bardzo łagodnie. Trzy doby z podwyższoną temperaturą i to wszystko” – tłumaczyła prezenterka. Po przeprowadzeniu kolejnego testu okazało się, że dziewczynka jest już zdrowa i może wyjść ze szpitala.

TVN wydało oświadczenie

Oświadczenie w związku z medialnymi doniesieniami wystosowało TVN. Przedstawiciele stacji podkreślili, że prezenterka po raz ostatni była w pracy 20 września a obecnie żadna z osób pracujących w redakcji nie ma objawów COVID-19 i nie kwalifikuje się do kwarantanny według zasad sanepidu. W dalszej części komunikatu stwierdzono, że nadawca jest w stałym kontakcie z personelem szpitala i dziennikarką a ze względu na jej dobra osobiste TVN nie będzie udzielać informacji na temat stanu jej zdrowia.

Czytaj też:
Trump w nagraniu przekonuje o swoim dobrym zdrowiu. „Zdarzają się rzeczy, które wyglądają jak cuda od Boga”