– Pokazałem komuś scenariusz Batmana. Ta osoba powiedziała mi: „Myślę, że scenariusz jest dobry. Myślę też, że zapijesz się na śmierć, jeżeli zdecydujesz się na grę w tym filmie po tym, co właśnie przeszedłeś” – przekazał aktor w wywiadzie. Jak mówił Affleck, początkowo pił alkohol „stosunkowo normalnie”, jednak szybko sprawy wymknęły mu się spod kontroli. – Zacząłem pić coraz więcej, gdy moje małżeństwo się rozpadało – mówił. – Próbujesz polepszyć sobie humor jedzeniem, piciem, seksem, hazardem, zakupami. Ale ostatecznie to wszystko tylko pogarsza twoje życie. Następnie starasz się robić jeszcze więcej, aby ten dyskomfort zniknął. A wtedy zaczyna się prawdziwy ból. Staje się to błędnym cyklem, którego nie możesz przerwać. Tak przynajmniej było w moim przypadku – wyznał.
Małżeństwo Afflecka z Garner zakończyło się w 2018 roku, po długiej separacji. 47-letni aktor pojawił się w roli Bruce'a Wayne'a/Batmana trzy razy: „Batman v Superman: Świt sprawiedliwości” (2016), „Lidze Sprawiedliwości” (2017) i w „Legionie samobójców”.
Czytaj też:
Nie żyje Zoe Caldwell, czterokrotna zdobywczyni nagrody Tony