Paweł Małaszyński we wtorek 17 grudnia zasłabł na scenie Teatru Kwadrat podczas spektaklu zatytułowanego „Barek, czyli upiór w moherze”. Teraz aktor poinformował, że wynikało to z infekcji i zmęczenia.
We wtorek „Super Express” podawał, że aktor został zabrany karetką do jednego ze szpitali w Warszawie, po tym, jak zasłabł na scenie Teatru Kwadrat.
„Przepraszam wszystkich widzów Teatru Kwadrat. Ostatnie dni stały pod znakiem intensywnych prób i spektakli. Mój organizm pod wpływem infekcji i zmęczenia zwyczajnie odmówił posłuszeństwa. Wrócę do Was najszybciej jak to będzie możliwe!” – napisał na Instagramie aktor.
Paweł Małaszyński w Teatrze Kwadrat gra między innymi w sztukach: „Berek, czyli upiór w moherze”, „Szalone nożyczki”, „Tydzień, nie dłużej”..., „Trzy sypialnie” czy „Kłamstewka”.
Czytaj też:
Są pierwsze recenzje „Wiedźmina”. Oto, co myślą zagraniczni krytycy
Źródło: SuperExpress / Wprost.pl