Uwaga! Tekst zawiera spoilery dotyczące filmu „Avengers: Koniec gry”!
Rozmawiając z Joshem Horowitzem w podcaście HappySadConfused, reżyserzy „Avengers: Koniec gry” Joe i Anthony Russo ujawnili, że Langford, gwiazda serialu „Trzynaście powodów”, miała zagrać w kluczowej scenie filmu, jednak ostatecznie zdecydowano się na wycięcie tego wątku. Wyjaśnili, że 23-latka miała wcielić się w nastoletnią wersję córki Tony'ego Starka, Morgan. – Był taki pomysł, żeby Tony wszedł do metafizycznej stacji, do której wchodzi Thanos, gdy pstryka palcami. I tam miała stać przyszła, starsza wersja jego córki – wyjaśnił Joe Russo i dodał, że intencją tej sceny było to, aby jego córka mu wybaczyła. Przyznał, że okazało się to jednak zbyt skomplikowane dla odbiorców, a film miał już bardzo dużo zawiłych wątków.
Publiczność, której pokazywano bazową wersję filmu, nie zrozumiała tej sceny, dlatego zdecydowano się z niej zrezygnować. – Stwierdziliśmy, że nie czujemy emocjonalnego związku ze starszą wersja jego córki. Nie rezonowała z nami na poziomie emocjonalnym – tłumaczył Anthony Russo.
Czytaj też:
„Avengers: Endgame” przebił „Titanica” w 11 dni. Film bije kolejne rekordy box office