„Tym zdjęciem i torbą była zachwycona. Zrobiłem je w foyer Jej ukochanego Teatru Syrena na premierze „Czarownic z Eastwick”. Czarownica, to było Jej ulubione stworzenie zaraz po psach i kotach” – napisał na Facebooku Mariusz Szczygieł. „Na pogrzebie ma być śpiewana „My way”... A urna, pamiętaj Mariuszek, ma być różowa, bo do twarzy mi w różowym. Będzie, Zosiu. Wszystko dla Ciebie” – dodał dziennikarz i reportażysta. Do postu dołączył zdjęcie Zofii Czerwińskiej, która zmarła nad ranem 13 marca.
„Szukamy”
Pogrzeb aktorki odbędzie się 20 marca. Chociaż do ceremonii zostało jeszcze kilka dni, to okazuje się, że znalezienie urny, o której mówiła aktorka, może być problematyczne. – Szukamy, zgodnie z życzeniem Zosi, różowej urny. Ale okazuje się, że to wcale nie jest takie łatwe. Są takie za granicą, ale termin dostawy jest zbyt długi – powiedział Szczygieł w rozmowie z „Faktem”.
Czerwińska przyjaźniła się z dziennikarzem od niemal 26 lat. Spotkali się w Warszawie, gdzie Szczygieł wynajmował mieszkanie w domu, w którym w przeszłości mieszkała aktorka. Oboje cenili sobie znajomość, którą pielęgnowali przez częste spotkania i rozmowy. – Jestem bardzo z Mariusza dumna. Chociaż duma to niewłaściwe słowo, raczej mam satysfakcję z tego, że mogę pochwalić się tą przyjaźnią – mówiła Czerwińska w wywiadzie dla „Vivy!”. – Nasza przyjaźń polega na tym, że możemy sobie pogadać na tematy, o których z rodzicami się nie rozmawia – deklarował Szczygieł.
Kim była Zofia Czerwińska?
Zofia Czerwińska urodziła się w 1933 roku w Poznaniu. Jej debiut filmowy nastąpił w 1954 roku, kiedy to zagrała barmankę Lolę w filmie „Pokolenie”. Znana jest z występów w szeregu cenionych i znanych produkcji. Widzowie mogli ją oglądać w filmach takich jak „Popiół i diament”, „Rejs”, „Nie lubię poniedziałku”, „Brunet wieczorową porą”, „Miś” czy „Och, Karol”.
Równolegle występowała w serialach. Na swoim koncie miała role w „Czterdziestolatku”, „07 zgłoś się” czy „Alternatywach 4”. W ostatnich latach występowała m.in. w „Na dobre i na złe”, „Ojcu Mateuszu” czy „Pierwszej miłości”.