„To historia pokazana oczami ofiary, która nadal jest wśród nas”. Tak powstawał film o Tedzie Bundym

„To historia pokazana oczami ofiary, która nadal jest wśród nas”. Tak powstawał film o Tedzie Bundym

Zac Efron dzieli się zdjęciami z planu filmowego na Instagramie
Zac Efron dzieli się zdjęciami z planu filmowego na Instagramie Źródło:Instagram / zacefron
„Podły, okrutny, zły” w reżyserii Joe Berlingera opowiada o seryjnym mordercy Tedzie Bundym, którego zbrodnie wstrząsnęły Ameryką w latach 70. Sednem historii jest relacja Bundy'ego z jego dziewczyną Elizabeth Kloepfer, która nie wiedziała o mrocznej stronie swojego partnera. Odtwórcy głównych ról opowiedzieli o pracy nad filmem, której efekty będziemy mogli podziwiać na dużym ekranie już od 10 maja.

– Scenariusz był wyjątkowy. Powstały miliony filmów o seryjnych mordercach. Dzięki scenariuszowi, w którym poznajemy perspektywę ofiary, poczułem, że to nowy sposób pokazania znanej historii. To ważny głos. Ludzie dużo wiedzą o Bundym. Jego fenomen polega na tym, że był tak czarujący, tak uwodzicielski, że ludzie nie potrafili uwierzyć, że był zdolny do takich czynów. Właśnie o tym opowiada nasz film – mówi reżyser Joe Berlingera. – Opowiada o oszustwie, o tym, jak działają takie osoby. Mieliśmy świetny scenariusz, który pozwalał nam spojrzeć na wszystko z jej punktu widzenia. Moim zdaniem to świeże spojrzenie – dodaje.

Jak podkreśla, Liz spotkała Teda w barze i od razu się w nim zakochała. – Był szarmancki, czarujący i zabójczo przystojny. Nie przeszkadzało mu, że Liz ma córkę z poprzedniego związku i szybko stworzyli fajną rodzinę. Tak było do czasu, gdy Ted został aresztowany pod zarzutem makabrycznych morderstw – tłumaczy Bellinger.

Dla Lily Collins, która wciela się w rolę Liz, najbardziej fascynujące jest to, że kobieta nadal żyje. – Żyje zarówno ona, jak i jej córka. Ja i Joe pojechaliśmy się z nią spotkać. Ona odwiedziła nas na planie. To historia pokazana oczami ofiary, która nadal jest wśród nas, a to nie zdarza się często – mówi aktorka.

„Mogłam dać jej przemówić”

Jak podkreśla, jest to szczególnie wyjątkowe dlatego, że film opowiada o Tedzie Bundym, seryjnym mordercy. – Dla mnie jako młodej kobiety silnym przeżyciem było zagrać kobietę, o której istnieniu mało kto wie. Mogłam dać jej przemówić – przyznaje Lily Collins. – A ona reprezentuje wiele innych kobiet i wiele innych historii, które dzisiaj wychodzą na jaw. Nie czułam presji, ale nam wszystkim zależało na osiągnięciu pewnej wrażliwości. Chcieliśmy empatycznie przedstawić historię tej kobiety – dodaje.

„Podły okrutny, zły” nawiązuje do charyzmatycznej strony osobowości Teda Bundy’ego, który doskonale wykorzystywał swój wygląd i uroczą osobowość w zdobywaniu zaufania kobiet. Swoim wizerunkiem oczarował nie tylko najbliższych i swoje ofiary, ale również miliony widzów stacji telewizyjnych w Stanach Zjednoczonych, które po raz pierwszy na świecie transmitowały proces seryjnego zabójcy. Bundy świetnie wykorzystał medialną sławę dla zdobycia rzeszy fanów, którzy do końca wierzyli w jego niewinność.

– To chyba jedna z najciekawszych rzeczy na jego temat. Wszyscy ekscytowali się procesem, w prawdziwym świecie i w relacjach telewizyjnych, a to było wtedy coś nowego, telewizja była czymś nowym, wieczorne wiadomości były czymś nowym, teraz wszystko mamy w telefonie, a wtedy słuchało się wiadomości w domu, wszelkie doniesienia o przestępstwach i morderstwach były przerażające – mówi Zac Efron, odtwórca głównej roli. – Chyba każdy miał taki moment w życiu, kiedy poczuł się jak Liz, miał poczucie, że kogoś zna, ale chyba nie do końca. Co jakiś czas spotykamy kogoś, kto to potrafi. Wtedy jesteśmy zdruzgotani, że nie zorientowaliśmy się, kim ta osoba tak naprawdę jest. Zaintrygowało mnie, jak zachowuje się taka osoba. Co ją nakręca. Czy taka osoba naprawdę potrafi kochać? To było bardzo ciekawe – wspomina.

„Podły, okrutny, zły”

Ted Bundy był jednym z najbardziej brutalnych seryjnych morderców na świecie. Mężczyzna przez ponad 4 lata swojej zbrodniczej działalności zabił ponad 20 kobiet (udowodniono mu 21 morderstw, ale sam przyznał się do 30). Za popełnione przestępstwa został skazany na śmierć na krześle elektrycznym. Wyrok wykonano 24 stycznia 1989 roku w Raiford na Florydzie.

Oprócz Zaca Efrona i Lily Collins w filmie zobaczymy czołówkę amerykańskich gwiazd. Jim Parsons, wcielił się w Larry'ego Simpsona, prokuratora, który skazał Bundy'ego. Frontman zespołu Metallica James Hetfield zagrał funkcjonariusza Boba Haywarda, który aresztował Bundy'ego w stanie Utah w trakcie rutynowego patrolu. Dylan Baker zagrał oskarżyciela, Davida Yokuma, a Terry Kinney detektywa Mike'a Fishera, który próbował udowodnić winę mordercy. W rolę sędziego Edwarda D. Cowarta, który skazał Bundy’ego na karę śmierci wcielił się John Malkovich. W obsadzie znaleźli się również Kaya Scodelario, Angela Sarafyan i Haley Joel Osment.

Czytaj też:
„Podły, okrutny, zły” – historia Teda Bundy'ego. Jest pierwszy polski zwiastun i data premiery

Źródło: mat. prasowe